Porter Pelikan (Browar Niechanowo)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dzagoda
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2017.06
    • 23

    Porter Pelikan (Browar Niechanowo)

    Rok: 1995, 22 letni Porter Bałtycki.

    Skład: Brak danych. 22blg, 7,4%

    Kolor: Ciemno-wiśniowy, intensywny, klarowny.

    Zapach: Bardzo przyjemne nuty pralin, palonego jęczmienia, zatopione w woni ciemnych owoców śliwki, wiśni. Wyczuwalna jest też wanilia czy kwiat bzu czarnego.

    Piana: Gęsta, obfita, utrzymująca się dość długo.

    Smak: Piwo jest wyjątkowo kremowe oraz pełne. Posmak powideł posmarowanych na dobrze przypieczonym chlebie, popijanych gorzkim kakao. Jest też trochę dymnych nut, kawy, rodzynek. Procent potajemnie przenika przez przełyk i czuć go jedynie w postaci lekkiego rozgrzani.

    Pycha...
    Attached Files
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19270

    #2
    Jak na dwudziestolatka to dość dobrze (za dobrze) wygląda etykieta i kapsel. Praktycznie zero rdzy i śladów zawilgocenia/pleśni na etykiecie.

    Comment

    • Dzagoda
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2017.06
      • 23

      #3
      Jeśli butelka jest trzymana w dobrych warunkach, to i po 30 latach może wyglądać jak nowa. Widziałem Alexandra z 86 gdzie delikatne złotko na szyjce wygląda jak nowe. Jeśli ktoś trunki leżakuje np. we wilgotnej piwnicy to nie dziw, że może pokazać się rdza na kapselku. Pleśń to już przesada, nie wiem gdzie miałaby się pokazać? Prędzej etykieta skrujesze/odpadnie. Więc nie wiem, gdzie tu coś dziwnego? I to zdanie śladów zawilgocenia, przecież nikt tego nie podlewa

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19270

        #4
        Pleśń jest tam gdzie są warunki. Mnie akurat rosną tu i ówdzie na nieobmytych dobrze z zewnątrz butelkach, w tym etykietach.
        Odbiegamy od tematu, ale jaką masz wilgotność i temp. w tej leżakowni?

        Comment

        • Dzagoda
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2017.06
          • 23

          #5
          Co do wilgotności to nie wiem, jednak jest sucho. Temperatura coś około 12 stopni. Niektóre piwa wcześnie nie wiem jak były przetrzymywane, bo nie mam ich od samego początku. Jednak jeszcze nie spotkałem się z pleśnią. Lekko ognisko rdzy mam na Łódzkim z lat 90, etykieta w bardzo dobrym stanie.

          Comment

          • e-prezes
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2002.05
            • 19270

            #6
            Dwa Kopyrowe staruszki były mocno nadszarpnięte rysem czasu. Butelka Smoczej Głowy która nie była najstarsza też mocno miała nadtrawioną etę i kapsel, mimo że sam ją przechowywał. Stąd moje pytanie o wilgotność leżakowni. Nawet w Krakowie, gdzie miałem piwniczkę win nie miałem idealnych warunków. Tu musiałoby by być poniżej 70% wilgotności.

            Comment

            • Dzagoda
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2017.06
              • 23

              #7
              Przy mojej dość krótkiej przygodzie z "wyspanymi porterami", rzadko jak do tej pory, trafiałem butelki na których ząb czasu odbił się dość istotnie - czy to na etykiecie, czy też kapslu Przykład: Warszawski z datą 1999, Piast 1996, Królewskie 2002.
              Attached Files

              Comment

              • dlugas
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2006.04
                • 4014

                #8
                Sucha, ciemna piwnica i nawet kaspel nie zmieni barwy.
                Klej co najwyżej może puścić z etykiet, jeśli był byle jaki.

                Co piwnica to inne warunki w niej panujące

                zdrów !
                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                Comment

                • Dzagoda
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2017.06
                  • 23

                  #9
                  Ostatnio miałem Grodziskie z połowy lat 80, chociaż stan butelki taki średni, to właśnie etykieta na szyjce oraz główna całkowicie się odkleiły. Etykiety sprawiały wrażenie jakby były ze zwykłego papieru

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X