Kolor: Złoty klarowny. [4] Piana: Brudnobiała, drobna, średniowysoka, niezbyt trwała. [3] Zapach: Słód i karmel z marketowym akcentem... [3] Smak: Wodnisty, lekko chropawy, delikatny karmel z orzechowym akcentem. [3] Wysycenie: Dość wysokie. [4] Opakowanie: Zielona pucha z czerwonymi i złotymi akcentami. Widywałem gorsze... [3.5] Uwagi: Cóż, czego można spodziewać się po takim piwie?
Kupiłem z lokalnego patriotyzmu , jakom lodzermensz...
Wygląd: Kolor jasny bursztyn, nawet ładna piana, niezbyt obfita, ale drobna, szybko się dziurawi, ale jakiś lacing zostawiam Zapach: Lekko owocowy i może kwiatowy. Smak: Mocno jabłkowe, kwiatowe i papierowe, o dziwo, nie jest wodniakiem, jest półpełne w dodatku słodkawe, jak im się to udało z ekstraktu 10%? Goryczka wyraźna, wysycenie powyżej średniego. Piję bardzo schłodzone i jakaś siara próbuje się wydostać, przy ciepłym może być różnie. Najbliżej mu smakowo do Szwagra
Jednym słowem paskudztwo. Smakuje jak owocowy jabol. Swoją drogą 6% z 10,1 to naprawdę jest wyczyn. I pomyśleć że tym cudem zastąpili Kenigera (poźniejsze vip original) który był o niebo lepszy, miał 4,8% z tego samego ekstraktu, był niezłym piwkiem do obiadku, tanim jak barszcz. Teraz mamy jabolowe piwo dla żuli, w tej samej cenie tylko woltażu 6%. Genialne rozwiązanie!!!
Z obecnie dostępnych w Biedronce Kustoszy ten jest chyba najbardziej wypijalny. Lepszy niż Kustosz Jasne Pełne z Van Pura. Nawet puszkę ma alu, podczas gdy Van Pur nie. Będąc na urlopie doszedłem do wniosku, że Biedronkowe Kustosze będą nie gorsze, a na pewno tańsze niż Tusko-Żywco-Żubry.
Comment