Kolor: Ładne jasne złoto, piwo mętne. [4.5] Piana: Gęsta ale nie było jej za wiele przy podaniu (chyba kwestia nalewania). Już po chwili był tylko kożuszek z grubą obręczą i tak pozostało przez cały czas picia, plus nieliczne plamy na ściankach. [3] Zapach: Odwrotnie niż w pilsie tu wyraźnie dominuje słodowa zbożowość, a dopiero potem lekka nuta piwowarskich drożdży. [4] Smak: Solidna słodowość, drożdżowe ciasto, także trochę biszkopta, dobrze dojrzałe morele, brzoskwinie, może nawet i ciut mango robią przyjemne owocowe tło. Chmielowa goryczka również obecna, jednak tylko lekko zaznaczona.
Ładnie to wszystko zbalansowane i oto mamy bardzo fajny lager w czeskim stylu.
Nie ma się co dziwić, że te piwo stanowi ponad 60% produkcji browaru. Piwowar Johannes ciągle się dziwi, ale wytłumaczyłem mu, że Polacy zbytniej goryczki nie trawią, a mając sporo słodowości nie muszą dolewać soku . [4.5] Wysycenie: Trochę powyżej średniej, przydało by się obniżyć. [3.5] Opakowanie: Szklanka firmowa, tym razem z logo w kolorze czerwonym, podkładka jest. [4.5] Uwagi: Pite 20.02.2018 na miejscu w browarze, cena 12 zł.
Comment