Tweet
Piwo gotowe do oceny 
-
-
Nic sobie po tym piwie nie obiecuję, po wpadkach wiślanego ze stylami, z jakością, ale z drugiej strony ono nic nie obiecuje, po prostu ryżowy lager.
Wygląd: Kolor słomka, mocno nieklarowne, piana bez szału, ale za to drobna, ładny lacing, korona na 4 milimetry utrzymuje się na stałe,
Zapach: Po otwarciu, z butelki ryżowe, ale po chwili pojawiają się lekkie cytrusy i owoce tropikalne, po ociepleniu wychodzi jakaś mydlina, ale ja ją czuję przy piwach z trawą cytrynową, więc to może subiektywne odczucie, trochę też jakiegoś zielska i masła..
Smak: Jak na 3,5 to całkiem ok, spodziewałem się piwa lekkiego wodnistego, jest dosyć ryżowe, nawet chlebowe, gładkie, aksamitne, puszyste, poniekąd od ryżu, ale też lekki diacetyl je zaokrągla. Sprawia wrażenie żelazistego, ale test skórny tego nie wykazał (wyszła za to mydlina). Jeżeli to miał być pils, a Magnum dodano pewnie nie od parady, to goryczka jest bardzo niska, życzyłbym sobie wyższej. Czuć cytrynę, ale chyba tylko z trawy cytrynowej, Citry już za bardzo nie czuć, dosyć kwaskowe. Poszedłbym w górną fermentację i dodał trochę więcej chmielu, nawet swojskiego, zrobił sesyjną ryżową IPA. Jak na piwo, po którym sobie nic nie obiecywałem to jest nawet ok.
Uwagi: Kapsel brzydki jak zawsze, etykieta również, na froncie "japońska receptura" - po co kłamać? Morska opowieść to niby rada mistrza Zen - raczej Żen.Attached Files -
Comment