No i wyszło bardzo przyzwoite piwo. Może jak na pilsa to barwa ciut za ciemna i są takie minimalne nuty ejlowe w smaku, ale poza tym jest O. K. Goryczka wyrazista i jak dla mnie wysycenie w sam raz. Można? Można. Dla pilsa złamałem zasadę stronienia od kontraktowców. Nawet nie żałuję.
Poprawka. Wrażenia jeszcze lepsze niż poprzednio. Bardzo "zgrabna" goryczka, w sam raz na pilsa, piana po nalaniu, "czeska", obfira, osadza się, choć nie jest tak trwała jak w czechach, wysycenie w porządku, barwa jasnożołta, pilsowa. Bezpretensjonalne, po prostu dobre.
Trzecie podejście i goryczka, niestety, tępa i zalegająca. Nie wyczuwa się przy niej prawie podłoża słodowego. Nie można było trzymać się jakości poprzednich warek?
Comment