Kolor: Właściwie czarny, żadnych prześwitów. [5] Piana: Taka beżowa w stronę jasnobrązowej, trochę za jasna dla mnie. Pęcherzyki grube, osad świetny, ale piana za szybko opadła. [3] Zapach: Orzechy laskowe, czyli tak jak lubię, następnie zboże, a później kawa. Po minucie kawę zastępuje gorąca czekolada. [4] Smak: Palone nuty wyraźne, goryczka niska i raczej nie od Marynki tylko od prażonego słodu. Bardzo aksamitne w odczuciu, płatków owsianych nie brakuje tu. [4] Wysycenie: Lekko za wysokie. [3.5] Opakowanie: Etykieta z jeżem, prosta i naturalna, choć jakości niewysokiej. Skład pełny i firmowy kapsel Za Miastem. [4.5] Uwagi: Godny polecenia stout owsiany, palony, ale ani za gorzki i ani jakoś słodki.
Ot, kolejny smaczny stout i tyle. Warka 26.05.2018
19.11.2022 przed Poznańskimi Targami Piwa miałem okazję (w towarzystwie kilku kolegów z piwnej branży) odwiedzić jeden z najnowszych polskich browarów. Bo choć marka Za Miastem znana jest już od pięciu lat z kontraktów, to w tym roku piwa zaczęto warzyć u siebie. Zgodnie z nazwą browar...
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka
Lacing - sporo
Gaz - średni
Barwa - zamglony jasny żółty
Aromat - mini nuty cytrusów
Smak - słodkawe, cytrusy, ananas,...
Comment