Browar Zakładowy, Awaria Zasilania

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Totalny blackout . [4]
Piana: Beżowa, bardzo drobna, dość wysoka, trwała. [4]
Zapach: Subtelna sosna i inne iglaki, zaraz potem czarna gorzka kawa, a za nią takaż czekolada śladowa. [4.5]
Smak: Wytrawna kawa i gorzka czekolada, po chwili dochodzi posmak ziołowo-sosnowy. Wyważony. [4]
Wysycenie: Co najwyżej średnie. [4]
Opakowanie: Matowa czarna eta w stylistyce browaru, mnie (powtarzam się) to się podoba. Kapsel browaru. [4]
Uwagi: Hm, piwo pite wczoraj w celu sprowokowania orkanu "Fryderyka".
Mimo tego, że blackoutu nie było, piwo naprawdę smakowało .

Moja ocena: [4.175]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarna czarność [5]
Piana: wyyypas, jasny brąz, drobna, mocna, zwarta, piwo wypite, a piana nadal w kuflu stoi [5]
Zapach: lekki, palony z domieszką pomarańczy (??) [3.5]
Smak: pełne, treściwe, fajnie gęste, mocna goryczka dobrze uwalona palonością, czekoladą oraz odrobiną kawy, jak dla mnie momentami zbyt przeszkadzające lekko cytrusowe nutki, finisz to solidna baza słodowa [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: prosta PRL-owska eta, firmowy kapsel [5]
Uwagi: No i super, Zakładowy potwierdza, ze warto po piwa z tego browaru sięgać

Moja ocena: [4.275]

[Prusak]

Nadal nie rozumiem tcyh wszystkich zachwytów nad Zakładowym. Nawet jak na black IPA piwo zbyt inwazyjne, paloność owszem jest, aż nazbyt wyraźna, nie przypominam sobie jednak, by to była kluczowa cecha stylu. Przedobrzone.