Piwo gotowe do oceny
Fortuna, [Fortuna/Boon] Fortuna Wild Sour Pigwa
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnożółte, zmętnione. [4.5]
Piana: Średnia, biała, drobna i dość trwała. [4]
Zapach: Jest lambik! Ewidentnie w zapachu są bretty. Może nie ma typowej stajni, ale aromat jest na pewno funky. Są też słodkie owoce, których jednak rozpoznać nie umiem. [4]
Smak: Spodziewałem się większej słodyczy. Na pierwszym planie mamy nuty znane mi z faro, czyli dosładzanego czystego lambika. Na drugim planie mamy fajną zbożowość, a dopiero w tle pojawia się sok z pigwy, wpadający trochę w jabłko, który faktycznie jest dość słodki. Jednak słodycz jest fajnie skontrowana charakterystyczną kwaśnością i cierpkością. Goryczki brak. [4]
Wysycenie: Wysokie. Jak na styl - odpowiednie. [4.5]
Opakowanie: Nie podoba mi się. Nie pasuje mi do tego piwa. Na kontrze sporo konkretów. [3.5]
Uwagi: Data przydatności: 26.02.2018
Moja ocena: [4.025]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rafalek21 Wyświetlenie odpowiedziEh, przedwczoraj wypiłem ostatnią butelkę, ale notatek nie robiłem.
które znika już z półek, czyli dobry start dla prowadzących browarbizowe kapowniczki.
"Piwo gotowe do oceny "
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasnożólty, zmętniony. [4.5]
Piana: średnio wysoka, drobna, niezbyt trwała, ładnie oblepia szkło. [3.5]
Zapach: średnio intensywny, początkowo dobrze wyczuwalne nuty lambikowe, po pewnym czasie zapach staje się owocowy, mi przypomina trochę zapach cydru. [3.5]
Smak: kwaskowy, owocowy (pigwa i jabłko), po pewnym czasie dość słodki, na finiszu cierpki i lekko ściągający. Piwo jest lekkie, nieźle pijalne. [3.5]
Wysycenie: wysokie. [5]
Opakowanie: etykieta to porażka, chyba projektował ją ktoś za karę, podany prawie pełny skład (brakuje nazwy chmielu), ładny firmowy kapsel. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.6]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, lekko zmętniony [4.5]
Piana: Piękna, obfita, drobna, dość trwała. Lacing. [5]
Zapach: Owocowo (raczej jabłko niż pigwa)-słodowy. Trochę idący w kierunku cydru, może trochę szampana. Nic nadzwyczajnego, ale aromat z gatunku przyjemnych. [4]
Smak: Niby się spodziewałem, ale jednak jestem lekko rozczarowany, że tylko trochę kwaśne... A więc stonowana kwaśność, niemało (nieco sztucznej na mój gust) słodyczy. Sporo skojarzeń z białym winem, a może bardziej (tanim) szampanem. Ale mimo to - jako całość - wypada ten trunek naprawdę nieźle. Jeśli nie brać pod uwagę, że ponad 1/4 to lambik i po prostu się napić... [3.5]
Wysycenie: Dość wysokie, ale tu zdecydowanie pasuje. [5]
Opakowanie: Etykieta dziwaczna. To chyba dzikus (?) miał być, ale piwo - na mój gust - jest mocno uładzone, takie do przełknięcia dla początkujących. Miało być zabawnie, komiksowo? Koncepcja raczej chybiona. [3]
Uwagi: 26/02/2019
Pije się naprawdę przyjemnie, ale trzeba raczej zapomnieć, że to na bazie (?) lambika. Za mało kwasu, za dużo słodyczy.
Pytanie też do kogo to piwo było skierowane?
Ale co by nie mówić, wypiłem z umiarkowaną co najmniej przyjemnością. I w lecie bym powtórzył, jeśli w cenie poniżej 5 pln.
Moja ocena: [3.925]
Comment
-
Comment