Piwo gotowe do oceny
Zarzecze, [Pinta] IIPPAA
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Dość klarowny bursztyn. [5]
Piana: Niewysoka(1,5 cm), jasnobeżowa, głównie drobne pęcherzyki, mało trwała, za to nieźle zdobi szkło. [3.5]
Zapach: Żywiczno-iglaste, wyraźna zielona cebulka, nafta, owoce tropikalne, mniej jasny karmel, średnio intensywny, w porządku, choć spodziewałem się więcej po Pincie. [3.5]
Smak: Umiarkowanie słodki, owoce słodkie i tropikalne, iglaki, trochę karmelu, lekko nafta, średnio-wysoka goryczka, nieco oleiste, pełne. Czuć moc, ale alkoholowe nie jest. Pod koniec chyba odbiło mi się cebulką. [3.5]
Wysycenie: Niewysokie - dobrze pasuje. [4.5]
Opakowanie: Jak zawsze mi się podobają etykiety Pinty, to ta jakoś niespecjalnie(nie wiem co mają symbolizować te bąbelki, bo piana i wysycenie są dość niskie). Po za kwestią graficzną, jest idealnie - czytelny komplet informacji. [3.5]
Uwagi: Ogólnie jest w porządku (3,5+/5), przywoite IIPA o profilu chmielowym(ale nie przechmielone), choć moim zdaniem było trochę za dużo efektów ubocznych chmielu Simcoe(dlatego nie ma 4/5). Mimo tego bardziej mi smakuje od ostatnich warek Imperium Atakuje do którego zresztą ostatnio niechętnie wracam. Nie jest to jeszcze nie piwo na poziomie "warzymy regularnie!", ale jestem ciekaw w jakim kierunku pójdą następne warki. Piwo z datą do 29.08.2018.
Moja ocena: [3.625]
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, lekko zmętnione. [4]
Piana: Kremowa, drobnopęcherzykowa, średnio wysoka, długo oblepia szkło. [4]
Zapach: Intensywny, głównie żywica, cytrusy a także okazała cebula. Żadnych słodkich tropików czy karmelu nie wyczułem, natomiast cebula na końcu picia jeszcze wzrosła... [3.5]
Smak: Bardzo treściwe i gęste piwo. Tu już są słodkie tropiki, a także chlebkowe posmaki. Goryczka wysoka i iglasta, odrobinę cytrusowa, alkoholu nie czuć, ale cebulę i owszem. [4]
Wysycenie: Idealne, nie beka się, ale też przyjemnie orzeźwia. [5]
Opakowanie: Jak zwykle rozbudowany opis, pełny skład i wysokiej jakości wykonanie. Natomiast etykieta i to co na niej lekko zawodzi. [4]
Uwagi: Smaczne piwo, ale za mało wytrawne jak na ten styl ( West Coast), no i za dużo cebuli, ciekawe który chmiel za to odpowiada. Termin do 29.08.2018.
Moja ocena: [3.875]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bursztynowy, lekko zmętniony. [4.5]
Piana: Średnia, dość trwała. [4]
Zapach: Cytrusowy, granulat chmielowy. [4]
Smak: Słodowy, lekko likierowy, cytrusy, goryczka średnia, długa. Lekko chropowata końcówka. [3.5]
Wysycenie: Średnie/niskie. [4]
Opakowanie: Nawet ładne, jak na Pintę [4]
Uwagi: Poprawne IIPA i nic więcej. Piłem je z kija i było o wiele lepsze, mocno melonowe i gładkie. Cebuli nie wyczuwam, ale w kwestii owoców szału nie ma, jest mało intensywne. Goryczka początkowo wydawała mi się nawet za niska, ale z biegiem czasu zalega coraz bardziej na języku.
Moja ocena: [3.825]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemny bursztyn [4.5]
Piana: ciemnie ecru, gęsta, drobna, zwarta, trzyma się do końca na piwie [4.5]
Zapach: lekki, głównie cytrusowy [3.5]
Smak: pełne, treściwe, momentami oleiste, mocna goryczka z cytrusami i na tym można by zakończyć ocenę, na finiszu słodkawe akcenty słodowe [3.5]
Wysycenie: troszkę za duże [4]
Opakowanie: klasyczna seria Pinty, firmowy kapsel [4.5]
Uwagi: Smaczne, dobre ale z drugiej strony - ile można? Nic nowego nie wnosi, a na dłuższą metę pić to jest męczące
Moja ocena: [3.725]Last edited by becik; 2018-02-17, 19:42.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Nasycony złoty, śladowo zamglony. [4]
Piana: Biała, drobna, niezbyt wysoka i raczej nietrwała. [3]
Zapach: Lekko przypalona cebulka, ślad ciasteczka, karmel, w tle owoce cytrusowe. [3.5]
Smak: Dość konkretna goryczka, dalej karmel i ciasteczko, owoce tropikalne i cytrusowe. Wyczuwalna oleistość. [4]
Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. [4]
Opakowanie: W stylu pintowym, z kapslem pintowym, ale jakoś tym razem odczuwam niedosyt. Za to mały pintowy minus... [3.5]
Uwagi: Podpisuję się pod komentarzem becika - nieźle się pije, ale... ile można...?
Moja ocena: [3.7]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny bursztyn/złoty. W zasadzie klarowny, no może minimalnie zamglony. [4.5]
Piana: W normie. Średnio pod każdym względem. [3.5]
Zapach: Wyraźnie chmielowy. Przyjemny. Żywica, cytrusy, coś słodkiego, nawet idącego w watę cukrową. I... jakby cebula w tle. Ogólnie - choć za cebulą nie przepadam - bardzo zachęcająco. [4.5]
Smak: Goryczka wyraźna, odczuwalna już w pierwszym łyku. Alkohol nieźle ukryty, ale piwo rozgrzewa, więc moc jest .
Strona słodowa wyraźnie obecna, daje niezłą kontrę do stosunkowo wysokiej goryczki. Spora słodycz. Ja bym nie powiedział, że to piwo jest wytrawne.
Lekki posmak cebulowy jest, to mi tu najmniej pasuje.
Ale piwo dobre. [4]
Wysycenie: Odrobinę za wysokie. Wysycenie bym zmniejszył. [3.5]
Opakowanie: Nie jest specjalnie pomysłowe. Ale informacji jak zwykle pod dostatkiem (choć IBU już nie podają - 80? więcej?). [4.5]
Uwagi: 08/11/2018
Dobre piwo. Wypiłem z przyjemnością. Ale ze względu na potężną moc raczej na specjalne okazje. Mróz za oknem, chciałem coś innego niż porter. Nie żałuję
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Admirador Wyświetlenie odpowiedzi(choć IBU już nie podają - 80? więcej?). [4.5]
Ja mysle, ze kalkulator wykazalby ok 120, bo to ma byc taki polski odpowiednik Heady Toppera podobno
Comment
-
-
Lane 8zł Lord Jack
Piwo mocno żywiczne, Columbus, cytrusy grejpfrut, mango, to Citra, jeszcze dwa chmiele, ale w aromacie brak, nuta dolna słodka, papaja. Smak bardzo pijalne, sesyjne, goryczka kaskadowa, ale nie jakaś potężna. Łagodniejsze niż typowe IIPA.
Wyjątkowo udane.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zamglony pomarańczowy. [5]
Piana: Spora i opada do grubszej warstwy. [4.5]
Zapach: Cięższa egzotyka, cytrusy, słodki melon. [4.5]
Smak: Cięższa egzotyka, cytrusy, słodki melon. Goryczka ziołowa nieco trawiasta [4.5]
Wysycenie: Średni, odpowiedni. [4.5]
Opakowanie: Pomysłowe w letnich kolorach. [5]
Uwagi: Kolejna porządna pozycja w pintowej palecie. Bardzo fajne piwo ale oczywiście dla odpowiedzialnych bo to gruby voltaż.
Moja ocena: [4.55]
Comment
-
-
Kolor złocisty, lekko zamglony. Piana jasna, drobno ziarnista, opadła z czasem, pozostawiając sald na szkle.
Aromat niezbyt intensywny, zdominowany przez chmiele; cytrusy i owoce (grejpfrut, pomarańcz, limonka) oraz żywiczno-iglaste z kontrą słodową z lekkim karmelkiem na czele. Minimalnie czuć alkohol.
Smak wytrwany. Owszem,. Baza słodowa z karmelkiem i biszkoptem jest wyraźna, ale z kolejnym łykiem przybywa wytrawności. Goryczka chmielowa w nucie cytrusowo-żywicznej, narasta z kolejnymi łykami. Do tego dochodzi pikantność od alkoholu.
Ciało średnie, także pijalność. Trzeba przyznać – mocne piwo.
Comment
-
Comment