Piana - więcej na początku potem obwódka.
Lacing - trochę było.
Barwa - lekko opalizujący złoty.
Gaz - średni.
Aromat - cytrusy i zioła lżej.
Smak - słodkawe, lekko cierpkie cytrusy, mini goryczka...
Zamieszczam zajawkę o tym miejscu, choć zdaję sobie sprawę, że w pobliżu są bliższe sercu piwosza miejsca. To jest ekskluzywne i nie najtańsze skoro piotrkowski Jan Olbracht z beczki kosztuje 25 zł za 0,4l.