Kolor: Zmętniony, chyba jasnozłoty [4] Piana: Biała, całkiem obfita, z drobnych i średnich pęcherzyków, dość trwała, przeciętny lacing. [4] Zapach: Guma balonowa, owocowy, pszeniczny, średnio intensywny, może być. [3.5] Smak: W sumie tak jak jest napisane na etykiecie czyli: cytrusowo-żywiczne, lekko pszenno-zbożowe. Goryczka średnia, pełnia też, pół wytrawne. [3.5] Wysycenie: Wysycenie średnie - ok. [4] Opakowanie: Graficznie nawet mi się podoba, niepełny skład. [4] Uwagi: Z nóg nie zwala, ale pije się przyjemnie. Warka do 14.02.2018.
Kolor: Jasnozłoty, mocno zmętniony. [4.5] Piana: Dość wysoka, średnio trwała, zostaje duży kożuch. [4.5] Zapach: Cytrusy, albedo, lekkie owoce tropikalne. [4] Smak: Grejpfrutowa chmielowość, albedo, skórka cytrusa, goryczka średnia/wysoka, taka sama. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Graficznie ładne, metalizowana etykieta, tylko co ma wspólnego flaming z tym piwem? [4] Uwagi: Lekkie, orzeźwiające piwo, całkowicie zdominowane przez chmiel. Bardziej West Coast IPA niż Wheat IPA, ale jest smaczne. Goryczka spora i dość długa.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, blado żółto pomarańczowy.
Aromat - cytrusy i zioła.
Smak - słodkawe,...
Z tego co widzę, nie piłem Mazáka ok 10 lat Ten rzemieślnik z Moraw Południowych mocno się chyba rozwinął od tamtych czasów i jeśli chodzi o warzenie to ilość uwarzonych gatunków robi wrażenie. Dostępność też się poprawiła (kupiłem poza Morawami).
Tak to zwykle bywa, że jeździmy zwiedzać i próbować piw z browarów setki kilometrów od własnego miejsca zamieszkania, a jakoś ciężko się wybrać do tych które mamy na miejscu. Co prawda akurat Palatum znajduje się w przeciwległej dzielnicy Warszawy niż mieszkam, ale jakim problemem jest...
Comment