Chyba coś nie pykło...
Wczoraj otworzyłem Galaxona i była masakra. Zero nasycenia, zero aromatu, kolor błotnisty, a w smaku totalny kwas!
Nie wiem jaka to warka. Mam nadzieje, że to tylko moja butelka a nie cała partia...
Data przydatności do spożycia : 09.02.2019
Jeżeli komuś się też taka butelka trafiła z taką samą datą to polecam uważać.
Zastanawiam się tylko co ja - jako konsument, który zakupionego piwa nieskonsumował - mogę w tej sytuacji zrobić?
Zastanawiam się tylko co ja - jako konsument, który zakupionego piwa nieskonsumował - mogę w tej sytuacji zrobić?
Całkiem serio, ale dokonałeś konsumpcji, gdyż ponieważ konsumpcją jest nabywanie dóbr w celu zaspokajania potrzeb. Nie wiem jaka była twoja potrzeba, ale znakomitej większości nabywanie dóbr z rodzaju kraft pomaga podnieść własne ego, tworzyć aureolę niezwykłości własnej persony kupując ów produkt, więc browar w myśl twojej potrzeby tworzy produkt, który zaspokoi i twoje potrzeby i potrzeby browaru na zużycie niepotrzebnego produktu, który powinien wylać w kanał. Nie, nie... to tylko moja projekcja. Produkt jest wyjątkowy, a konsument ma prawo bić czołem pokłony za ów dar, który zaspokaja potrzeby.
Daleki jestem od porad, gdyż te mogłyby naruszyć dobra osobiste i cielesne autorów tegoż bubla.
A już serio... jeśli masz paragon z zakupu i nie spożyłeś produktu, z oczywistych powodów zanieść można do Sanepidu, zapłacić za ekspertyzę, zgłosić sprawę do rzecznika spraw konsumenta, a jak to nie da skutku wytoczyć proces cywilny. Jeszcze coś? No tak, możesz zapomnieć o sprawie lub wręcz przeciwnie pamiętać i za każdym razem publicznie opluć butelkę z owym bublem, złorzecząc twórcom.
Chyba coś nie pykło...
Wczoraj otworzyłem Galaxona i była masakra. Zero nasycenia, zero aromatu, kolor błotnisty, a w smaku totalny kwas!
Nie wiem jaka to warka. Mam nadzieje, że to tylko moja butelka a nie cała partia...
Data przydatności do spożycia : 09.02.2019
Jeżeli komuś się też taka butelka trafiła z taką samą datą to polecam uważać.
Zastanawiam się tylko co ja - jako konsument, który zakupionego piwa nieskonsumował - mogę w tej sytuacji zrobić?
Piłem w sylwestra i było w porządku poza brzydkim osadem na dnie szkła.
Tak tylko w celu zamknięcia kwestii, którą poruszyłem.
Napisałem bezpośrednio do browaru i okazało się, że oprócz mojego, nie mieli żadnych zgłoszeń dotyczących tej warki, zatem pewnie miałem zwyczajnego pecha.
Browar Szpunt jednak wykazał się totalnym profesjonalizmem i podesłali mi na koszt firmy nie tylko Galaxona ale również 2 inne piwka! Szanuję
Kolor: Zamglona pomarańcza . [4.5] Piana: Drobne pęcherzyki ale po dość krótkim czasie redukuje się do cienkiej obrączki . Na początku trochę lacingu . [3.5] Zapach: Brzoskwinia i marakuja . [4] Smak: Dominuje średnia i przyjemna kwaśność . Brzoskwinia , marakuja i brak goryczki . Piwo bardzo orzeźwiające więc dobre na upały . [4] Wysycenie: Średnie . [4.5] Opakowanie: Dość ładne , niepełny skład i kapsel golas . [3.5] Uwagi: Dobre piwo dla fanów owoców i przyjemnej kwaśności . Mi jak najbardziej smakowało . Dobre na przełamanie nudy i monotoni klasycznych stylów .
Comment