Krajan, Bractwo Kurkowe Porter

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[Pinio74]

Alkohol 9%
Wypiłem 3 w weekend. Porter raczej z tych słodkich, dość gęsty, lekko przypalony. Na pewno najlepszy z dotychczasowych 3 porterów Krajana, ale być lepszym od Portera Kujawskiego nie jest wielką sztuką. Pierwsze wrażenia pozytywne, ale wstrzymam się jeszcze z oceną w artomacie. Warka 09.10.2019.

[Pinio74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Kolor ciemnobrązowo z wiśniowymi refleksami, ładny [4.5]
Piana: Piana beżowa, drobnobąbelkowa, początkowo wysoka, dość szybko się dziurawi, ale pół centymetrowa warstwa utrzymuje się długo. [3.5]
Zapach: Zapach delikatny, ciemna czekolada, susz owocowy i karmel . Za bardzo delikatny. [3.5]
Smak: Piwo jest dość gęste, w przeciwieństwie do weekendowego picia (gdzie było też "trochę" innych alkoholi) teraz piwo nie wydaje się za słodkie. Na pierwszym planie gorzkie kakao, przypalony karmel, wiśnie w czekoladzie. Słodycz jest obecna, ale nie jest to toffi, a raczej deserowa czekolada. Alkohol wyczuwalny. [4]
Wysycenie: Niskie, odpowiednie do piwa. [4.5]
Opakowanie: Etykieta utrzymana w brązowo-wiśniowej tonacji, projekt taki sobie, ale podtrzymuje wzór z całej serii bractwa. Firmowy kapsel. [4]
Uwagi: Po ponownym podejściu do piwa, to nie wydaje się już zbyt słodkie. Balans pomiędzy goryczką, a słodyczą jest dość dobry. Trochę zbyt wyczuwalny alkohol, ale piwo jest młode i na pewno się ułoży. Z pewnością najlepszy z porterów z Krajana, 22% ekstraktu zrobiło różnicę. Piwo kupione w Nakle, w sklepie na rynku, przy wjeździe w ul. Długą, cena coś koło 6 zł.

Moja ocena: [3.825]

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ciemno-brązowy, hebanowy, pod światło rubinowy [3.5]
Piana: Piana beżowa, dziurawiąc szybko opadła zostawiając ślad na szkle. [3]
Zapach: z butelki palonych słodów, głównie kawa zbożowa plus minimalnie przypieczona skórka chleba i deserowa czekolada. W szkle podobnie. Po ogrzaniu wychodzi nuta alkoholowa, karmel oraz lekki kwasek od nut palonych. [2.5]
Smak: …płaski. Brak wyrazistej paloności, jest za to kawa zbożowa z karmelkiem i osłodzona czekolada. Lekka kwasowość od palonych nut i alkoholowość. Po ogrzaniu dominuje karmel nad kawą. Goryczka to tylko efekt autosugestii. Więcej czuć na języku szczypanie od alkoholu. [2]
Wysycenie: Zbyt wysokie [2.5]
Opakowanie: ładna etykieta i standardowe info na kontrze. [4.5]
Uwagi: Nie wiem dla kogo jest to piwo. Dla Januszy za mocne, dla beergeków – pomyłka, piwo poza stylem.

Moja ocena: [2.5]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ciemny rubinowy. Dla portera i tak zbyt jasny... [3.5]
Piana: Beżowa, dość wysoka, drobna i trwała. [4]
Zapach: Suszone czerwone owoce , praliny, na to nakłada się ostrawa woń alko. [3]
Smak: Praliny wiśniowe, lekki posmak czekolady i... niewiele więcej . [3]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Eta, krawatka i kontra w kolorach starego złota i bordo, nawiązanie do tradycji Bractwa K. Kapsel Krajana. [4]
Uwagi: Bardzo apetyczne parametry (alko 9%), ale... jednoznacznie kojarzy się z lidlowym Argusem. I to nie jest komplement...

Moja ocena: [3.225]

[Pinio74]

Warka 11.04.2021. Moje trzecie doświadczenie z tym porterem. Dwa pierwsze były z pierwszą warką i były o niebo lepsze. Z gęstej, ciemnej czekoladowości poszło w stronę pestkowej wiśni. Powyższe porównanie Pancernika z lidlowym Argus porterem bardzo trafne. Duże rozczarowanie.