Kolor: Ciemna miedź lub mocna herbata z cytryną, nieprzejrzyście mętne. [4.5] Piana: Lekko beżowa, wysoka na 4 cm, bąbelki nierównomierne różnej wielkości. Po kilku minutach pozostał dziurawy kożuszek z zaznaczoną grubszą obręczą przy szkle i istniał aż do końca. [3] Zapach: Przyjemny, wyrazisty, idealnie taki jak skórka ze świeżego żytniego chleba z odrobiną drożdży. [4.5] Smak: Rasowe żyto :P! Piwo gęste, oleiste, mocno słodowo-zbożowe. Do tego dochodzą nuty drożdżowe oraz owocowe w postaci słodkich renglod i mirabelek z odrobiną charakterystycznej wytrawności i lekką goryczką.
Fajne, misiowate piwo, bardzo lubię żytniaki, szkoda że tak rzadko można na nie trafić. [4.5] Wysycenie: Średnio wysokie, pasujące. [4.5] Opakowanie: Szklanka firmowa, dość prosta, jest podkładka. [4.5] Uwagi: Pite w browarze 20.02.2018 za 12 zł.
Bardzo mi smakowało, uwielbiam ten gatunek, jednak piwowar Johannes mnie nie pocieszył. Powiedział, że raczej już nie będzie warzył tego piwa. Zajęło mu to 27 godzin, a przy tym było trochę kłopotów z zatykaniem się filtracji w kadzi. W zasypie było 50 % słodu żytniego a jak stwierdził -"poniżej tego pułapu to już nie było by prawdziwe żytnie. A Polacy i tak nie za bardzo mają na nie chęci".
No cóż, taka nasza rzeczywistość, więc kto ma możliwość może jeszcze spróbować póki jest.
Bischberg leży 5 km na północny zachód od Bambergu (autobusem z dworca DB około 15 min.), a browar w samym centrum miejscowości w starych budynkach przy głównej ulicy. Rodzina Schumann będąca właścicielami, chwali się że piwo warzy się tu już od 1587 roku, a obecnie pracuje tu piąte...
Comment