Artezan (Błonie), Żytni Pacyfik

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[KlossJ23]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny [4]
Piana: Niewysoka, średniopęcherzykowa, niezbyt trwała ale oblepiająca szkło [3.5]
Zapach: Cytrusy i owoce tropikalne z nutą żywiczno-chmielową, słodkawy, przyjemny ale niezbyt intensywny [4]
Smak: Nieco wytrawny, dość treściwy jak na lekkie piwo (efekt żyta), na pierwszym planie smak białych owoców z lekką nutą cytrusową, w tle niewysoka ale wyczuwalna żywiczno-chmielowa goryczka [4.5]
Wysycenie: Nieco zbyt wysokie [4]
Opakowanie: Brzydka etykieta, oprócz woltażu właściwie brak informacji o piwie [3]
Uwagi: Na tle innych poprawnie uwarzonych ejli na amerykańskich chmielach niczym szczególnym się nie wyróżnia, może prócz ponadprzeciętnego odczucia treściwości i przyjemnej idealnie komponującej się z całością goryczki

Moja ocena: [4.1]

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoto-pomarańczowy, mętny. [4]
Piana: Niska, niespecjalnie trwała, ładnie zdobi szkło, drobne pęcherzyki. [3]
Zapach: Słód, słód żytni, mango, odrobina cytrusów. Dość intensywny, przyjemny [4]
Smak: Owoce tropikalne(mango) i nieco mniej białe, po za tym cytrusowo, umiarkowanie żytnie, pełne jak na te parametry. Goryczka średnia cytrusowo-żytnia, zostaje chwilę w posmaku, ale nie zalega. [4]
Wysycenie: Średnie, nieco za wysokie, lekko podszczypuje - w porządku. [3.5]
Opakowanie: Typowe dla jednorazowych wypustów Artezana - graficznie słaba, mało informacji. [2.5]
Uwagi: Fajne piwo - taki treściwsza wersja zwykłego Pacyfika, chyba nieco wyższa goryczka niż zwykle - pewnie też przez słód żytni. Z butów nie wyrwało, ale smakowało. Warka do 27.06.2018

Moja ocena: [3.8]