Kolor: Żółty, mętne. [4] Piana: Biała, bardzo wysoka, ale trochę za szybko opada, znaczy szkło. [3.5] Zapach: Głównie słodkie owoce tropikalnie, rzeczywiście jest marakuja podana też w składzie, a także trochę cytrusów i świeżo skoszonej trawy. [4] Smak: Niska pełnia, brakuje słodu, goryczka średnia, bardzo owocowa. Oprócz marakui i cytrusów wyczuwam też czarną porzeczkę. Z każdym kolejnym łykiem uwydatnia się kwasek, który już na finiszu zaczyna mi przeszkadzać. [3.5] Wysycenie: Średnie, spodziewałem się większego. [3.5] Opakowanie: Dokładny skład, stonowany opis, etykieta typowa dla tego browaru. Nazwa piwa kojarzy mi się z pierwszą płytą Franka Zappy. [4] Uwagi: Smaczne piwo, bardzo orzeźwiające i stosowne na dzisiejszy upał, pewnie zimą mniej by smakowało. Termin do ? 14 któryś . Mam nadzieję, że to tylko moja butelka miała taką wadę.
Comment