Kolor: Miedziany, prawie klarowny. [4] Piana: Kremowa, niska, kiepska końcówka, na szkle jest trochę krzaczków. [2.5] Zapach: Wyraźnie słodowy, ciemne pieczywo, lekko opiekane, następnie też kapka rodzynek i suszonych śliwek. Brak czegokolwiek od chmielu. [3.5] Smak: Tosty, trochę orzechów laskowych, dobrze zbalansowane z goryczką, której zapach nie zapowiadał. Szczególnie na finiszu uwydatnia się trawa i tytoniowy posmak. [3.5] Wysycenie: Średnie, odpowiednie. [4] Opakowanie: Czarno-biała etykieta, estetyka jak w innych piwach z tego browaru. Nic szczególnego, oprócz dziwnego opisu historycznego, ale nie ma tu miejsca i czasu, żeby to rozwinąć. [3] Uwagi: Dziwne piwa mają w tym Zdrojowym browarze, miał być dark lager, a wyszedł prawie koźlak, choć koźlak to też w sumie ciemny lager...
Warka do 27.11.2018.
Comment