Kraftwerk, 12 O'clock

[kaczka116]

Piwo gotowe do oceny

[Prusak]

No i nikt nie oceniał... Chyba przy obecnej produkcji coraz więcej będzie takich "osieroconych" piw na bbizie.
W zapachu głównie chmiel, ładny świeży, czysty profil bez żadnych domieszek.
Piana piękna, wysoka, długo utrzymująca się, osadza się na szkle (fakt, że może zabrakło jednego, dwóch stopni do idealnego schłodzenia, ale nie sądzę, by przy ciut niższej temperaturze piana w tym piwie traciła swoje walory).
Barwa b. jasna, piwo nie jest idealnie klarowne.
Ale smakowo bardzo pilsowe, z goryczką w sam raz, może troszeczkę daje znać o sobie łodygowość, ale w stopniu minimalnym.
Bardziej niemiecki pils niż czeski, no ale jak browar nazywa się Kraftwerk...
A poważnie - podpasowało, uważam, że udany wypust.
Warka do 07.12. 2018.

[LESNICZYy]

Notatek brak ... Piwo na pewno dobre , wysycenie duże , ocena w okolicy 4/5

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: mętno-żółty, zamglone [4.5]
Piana: biała, drobna, delikatna, opada zauważalnie [3.5]
Zapach: lekki, głownie słodowy, delikatny cytrus lub owoc [3.5]
Smak: lekkie, jednoczęśnie pełne i treściwe, fajna lekka i miła goryczka, solidna baza słodowa na finiszu, delikatny owoc podczas picia, bardzo dobrze zbalansowane [4.5]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: pite z beczki, podane w kuflu (o jezus maryja), zero logo, zero wafli [2.5]
Uwagi: Doskonały pils wypity z prawdziwą przyjemnością, no wreszcie, komus sie udaje

Moja ocena: [3.975]