Kolor: Bursztynowy, klarowne. [4.5] Piana: Kremowa, złożona ze średnich pęcherzyków, wysoka, trwała, lepi się do szkła. [4.5] Zapach: Dużo kwiatów, morele i brzoskwinie oraz trochę landrynki. [4] Smak: Treściwe, solidna amerykańska goryczka, mało słodkie co zapowiadał zapach. Z czasem goryczka zaczyna zalegać i chce się czymś przekąsić. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Etykieta w stylu browaru, czyli zagęszczone info i brak pełnego składu. [3.5] Uwagi: Jedno z lepszych piw tego browaru, tylko że mało zgodne z deklarowanym stylem belgijskim west ale. Termin do 10.05.2019.
Dość przeciętne piwo z zadziwiająco wyraźną nutą truskawkową w aromacie. Być może to jest to, co kolega określił jako landrynki. Ciekawe od czego to? W każdym razie na butelce brak informacji, jakie chmiele były użyte.
Wypite bez problemu, ale i bez nadmiernej ekscytacji.
31/07/2019
Ostatnia zmiana dokonana przez Admirador; 2019-01-30, 10:18.
Kolor: Złotobursztynowy, prawie klarowny. [4] Piana: Kremowa, bardzo drobna, wysoka i trwała. [4] Zapach: Kurde, faktycznie. Truskawki...? Poziomki...? WTF?
W tle gdzieś słód palony, jakieś klimaty ciasteczkowe. [3.5] Smak: Goryczka, niby stonowana, ale dość konkretna. Narastająca, w kierunku piołunowym... Trochę skórki od chleba chyba w tle? [3.5] Wysycenie: Średnie w kierunku wysokiego. [4] Opakowanie: Ta, Białystok. Czyli eta niby narodowa, biało-czerwona . Nazwa z d... Gloger trzyma fason. Pytanie tylko, jaki... [4] Uwagi: Piwo całkiem ciekawe, chociaż nie bardzo rozkminiam styl.
Comment