Na etykiecie nieco mylnie "blond ale", ale miało byc "polish ale"...
Bardzo kremowa, dość gęsta piana, co już zaskakuje. Zapach lekko chmiel plus ledwo wyczuwalna owocowość.
W smaku zaokrąglona, owocowość, lekko goryczkowa pełnia, bez żadnych akcentów landrynkowych.
Bliżej wyspiarskiego ejla połączonego z polskimi chmielami, bardzo mi to pasuje, daleko w tle ziołowość; piwo "okrągłe" w smaku w połączeniu z lekką matowością i poczuciem lekkości.
To lubię. U mnie wielki plus.
Kolor: Bursztynowy zamglony. [4] Piana: Brudnobiała, średniodrobna, średniowysoka, niezbyt trwała. [3] Zapach: Trochę mokry karton, trochę owoce, trochę słód... [3.5] Smak: Trochę posmak miodowy, jak miód gryczany, goryczkowy. Lekkie owoce, może gruszki...? Posmak karmelu daleki. [3.5] Wysycenie: Co najwyżej średnie. [4] Opakowanie: Eta zachęca, gdy będziemy mieć ochotę na normalne piwo. No, niezakoniecznie… A ten Klemens, to - tak na oko - niezły po*eb był . [4] Uwagi: Myślałem o piwie od kilku godzin. Teraz... też myślę. O następnym. Innym .
Kolor: Bursztynowy lekko w stronę miedzi. [3.5] Piana: Kremowa, gęsta i zbita tylko za szybko opadła. [3.5] Zapach: Miód akacjowy, trochę mokrego kartonu i nic ciekawego. [2] Smak: Pełne i treściwe, spora goryczka, byłoby dobrze gdyby nie męczący karmel. [3.5] Wysycenie: Niskie. [3] Opakowanie: Na etykiecie jakiś głupi wojownik z puszczy, pewnie będzie chciał zaatakować Rosję i Chiny. [2] Uwagi: Raczej nie przewiduję drugiego podejścia, piwo z terminem do 12.11.2020 jest mdlące.
19.06.2019 miałem okazję na zaproszenie Krzyśka i Mateusza Jachimczaków (czyli taty i syna) odwiedzić ich browar. Przybyłem do Podłęża do ich domu gdzie mieszkają z całą rodziną i razem udaliśmy się do odległego o jakieś 1200 m browaru. Byłem przekonany, że cały czas jesteśmy w...
Comment