Piwo gotowe do oceny
Grodzisk Wielkopolski, [Grodzisk/Live Oak Brewing] Imperialne..
Collapse
X
-
Aromat mocno wędzony, zdecydowanie wyraźniejszy niż w klasycznej wersji Grodziskiego.
W smaku na pierwszym planie również wędzonka utrzymana w bardziej serowym niż ogniskowym klimacie, cytrusowa chmielowość ale stonowana i schowana za wędzonką oraz dobrze kontrująca nuta zbożowej słodyczy. Smaczny Grodzisz na sterydach.
Warka 27.06.20.
4.50 zł. Używki Świata na Bukowińskiej.
-
-
Jakiś Markiet ma je w ofercie, czy jest tego tak mało, że tylko w specjalistykach?Last edited by KobiNalewka; 2019-01-28, 21:06.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zgaszone, mętne złoto. [4]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka i trwała. [3.5]
Zapach: Słodowy, lekko serowa wędzonka, owoce, chyba suszone. [3.5]
Smak: Wędzonka, tutaj całkiem konkretna. Do tego również suszone owoce. [3.5]
Wysycenie: Średnie, prawdziwy grodzisz miałby więcej gazu. Nie wiem, jak imperialny. [3.5]
Opakowanie: W stylu browaru grodziskiego. Zaakcentowana współpraca z Live Oak. Kapsel browaru. [4]
Uwagi: Piwo ciekawe, ale dla mnie to taki grodzisz... półimperialny .
Moja ocena: [3.55]
Comment
-
-
Pomieszanie vermont dipa z naszym grodziszem. Aromat dość ubogi i delikatny ale smak wynagrodzi resztę miłośnikom wędzonki. Oscypkowo szynkowy mocny smak dymu przesłania inne nuty ale powoduje, że w ustach zostaje posmak ogniska. Do tego dość konkretnie wychodzący alkohol. Grodzisz z tego słaby ale wędzone piwo konkretne.BIRRARE HUMANUM EST
Comment
-
-
Piję sobie właśnie dzisiaj to piwo przy naszym piwnym Diskordzie (pozdro Birofile).
W stosunku do klasycznego Grodzisza brakuje mi tutaj dominującej wędzonki (tego się spodziewałem), a ku mojemu zaskoczeniu wychodzi chmiel, amerykański chmiel i kwiatowość, chociaż jest też ognisko i popielniczka.
Mimo wszystko piwo jest bardzo dobre, smaczne (delikatna cytrynowość?). Aromat przypomina mi mocno ten po gotowaniu wszelakich kiełbasek sojowych. Oscypek, szynka? Dla mnie nie, dla mnie to jednak wędzonka wegańskich przysmaków. Będę go powtarzał, bo pijalne jest niesamowicie i chciałbym, by trafiało systematycznie do Lidla, w którym to go kupiłem za 5.99.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SeeJay Wyświetlenie odpowiedziAromat przypomina mi mocno ten po gotowaniu wszelakich kiełbasek sojowych. Oscypek, szynka? Dla mnie nie, dla mnie to jednak wędzonka wegańskich przysmaków.
Comment
-
-
Z Lidl'a właśnie.
Zmętniało, ale bez gushing'u. Piana jest, nie za duża. Aromat rzeczywiście oscypek, ale też trochę dogasającego ogniska, nawet i whisky się pałęta. Przewija się nuta owocowa, cytrusowa, ale nie do końca wyrazista i określona. W nucie dolnej najmniej dymu, a soczyście. W smaku gorzkie, cytrusowa goryczka, słodycz waniliowa dębowa gaszona przez mocną goryczkę. Traci dużo na pijalności i elementu orzeźwienia, cięższe niż Bernardyńskie. Mało grodzisza, mało pszenicy, dużo za dużo goryczki, dąb wyeksponowany średnio. Nie podeszło zwłaszcza, że bardzo w kierunku ajp, ap itp.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment