Kolor: Złoty, prawie klarowny. [4] Piana: Biała, drobna, niewysoka i nietrwała. [3] Zapach: Lekko sfermentowane gruszki...? Trochę landryn. Dziwny. [3] Smak: Słodowy, płaski, uśredniony. Tym razem zaskakuje posmak rodzynek. [3] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Czarna eta, czarny jeleń na tle strzelistych szczytów, nie kojarzę co to, ale wiem NA PEWNO, że to nie Karkonosze. [3.5] Uwagi: Piwo miało na etykiecie parametry 5,5% i 11,9*.
Napój dla ciemnego ludu, tłumnie kłębiącego się w okolicy na wakacjach, który to kupi...
Comment