Kolor: Pomarańczowobłotnomętny, w zasadzie zniechęca... [2] Piana: Biała, drobna, bardzo nietrwała, wręcz chwilowa, czyli niska też. [2] Zapach: No, jest ślad truskawek... daleki. Poza tym lekkie nuty ziołowe. Po ogrzaniu truskawki "rosną"... [3.5] Smak: Goryczka, nieco łodygowa. Cytrusy w kierunku pestki grejpfruta, truskawka raczej homeopatyczna. [3.5] Wysycenie: Nieco wyższe niż średnie. [4] Opakowanie: Klasyczna eta Warkotu, tym razem dodatkowa barwa mnie kojarzy się bardziej z zupą pomidorową, niż z truskawką... . [4] Uwagi: Plusem tego piwa jest truskawka bardziej w zapachu, niż w smaku. Smak sam w sobie nie robi przesadnego wrażenia.
Opisywane piwo to "truskawkowa IPA z laktozą", ma 5% i 15*.
Comment