Łańcut, [Pinta/Superstition] Oh, Honey...!

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kaczka116
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2015.10
    • 1351

    Łańcut, [Pinta/Superstition] Oh, Honey...!

    Piwo gotowe do oceny
    Nie mów hop zanim nie nachmielisz
    Untappd
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9788

    #2
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Bursztynowy (ew. miodu wrzosowego ), prawie klarowny. [4]
    Piana: Kremowa, bardzo drobna, niewysoka i nietrwała. [3]
    Zapach: Owoce, kwiaty (we włosach ), alko, karmel... A może po prostu miód wrzosowy? [4]
    Smak: Mmmmmiód..., lekko kwaskowy, karmelowy, rodzynkowy, winny... Alko jest, przy tych parametrach musi być. Po ogrzaniu miód otula paszczę i plącze język... . [4]
    Wysycenie: Stosownie niezbyt wysokie. [4]
    Opakowanie: Czarno-złota eta, motywy plastra miodu, mało wyszukane wzornictwo. Mnóstwo informacji. [4]
    Uwagi: Piwo zdecydowanie polecam, ale nie dla hop-freaków, raczej dla miłośników takiego stylu. I miodu wrzosowego...

    Moja ocena: [3.9]

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19260

      #3
      Ja się mocno męczyłem, a nie jest hop-cośtam...
      Mocny aromat miodowy, w smaku wytrawność jak przy syconych miodach pitnych. Tu jednak czuć, że nie jest to stricte miód pitny. Piana nikła, do żadnej, Nasycenie również.
      Alko czuć po wypiciu małej butelki. Nie mój typ, ale za dwadzieścia kilka złotych może smakować każdemu... Kwestia podejścia.

      Comment

      • Pinio74
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.10
        • 3881

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Kolor bursztynowo-ciemnozłoty, ładny. [4.5]
        Piana: Piana w fakturze drobnoziarnista, w kolorze ecru, jest raczej nietrwała i szybko znika. [3]
        Zapach: Zapach jest miodowo-karmelowo-kwiatowy, właśnie takiego zapachu się spodziewałem. [4.5]
        Smak: Słodycz miodu, lekko przypalona, słodkie gruszki, rodzynki, lekka gorycz i pieprzność bourbona. Alkohol jest obecny, ale nie dominuje. Bardzo zacne. [4.5]
        Wysycenie: Niskie, pasujące do piwa. [4.5]
        Opakowanie: Etykieta średnia, niby jest utrzymana w dobrej (czarno-złotej) tonacji, ale jakaś taka "chałturnicza" się wydaje. [3.5]
        Uwagi: Piwko dostałem w prezencie, bo sam raczej bym nie kupił. Ogólnie jest to bardzo dobry braggot, dla wszystkich Kubusiów puchatków.

        Moja ocena: [4.3]
        BIRRARE HUMANUM EST

        Comment

        Przetwarzanie...
        X