Kolor: Nasycony złoty zamglony. [4] Piana: Białokremowa, drobna, dość wysoka i trwała. [4] Zapach: Dominuje słód, ale cytrusy i lekka sosna walczą o pierwszeństwo... [4] Smak: Fajny akcent słodu i cytrusów słodszych, nawet może ślad karmelu, lekka sosnowa goryczka. Wyważony. [4] Wysycenie: Średnie. [4] Opakowanie: Głupia nazwa, głupia grafika i jeszcze głupsza powiastka na ecie . [3] Uwagi: Wszystkie kapele i wykonawcy, aspirujące do rockowego legendowania, powinny tych gamoni pogonić do sądu.
Nie zmienia to faktu, że piwo jest niewinne. I smaczne...
Kolor: złoty, zamglony. [4.5] Piana: wysoka, drobna, średnio trwała, zostawia ślady na szkle. [4] Zapach: średnio intensywny, cytrusy, mango, słód i lekkie nuty żywiczne. [4] Smak: słodowy, cytrusowy, lekka słodycz i lekka, przyjemna goryczka.
Piwo jest średnio treściwe, niezłe w smaku, brakuje mu jednak mocniejszej goryczki. [4] Wysycenie: za wysokie. [3.5] Opakowanie: kiepska etykieta, plus za podany pełny skład i miejsce warzenia, minus za kapsel bez nadruku. [3.5] Uwagi:
India Export Porter uwarzony we współpracy z Marcinem Chmielarzem (Mason) i jego firmą Marjot.
I to w zasadzie tyle informacji na temat czego mamy się spodziewać, a co zostało napisane na ecie.
Piana - większa startowa, potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Barwa - zamglony żółty.
Gaz - średni.
Aromat - cytrusy, liczi i mango i nuta jakby pokrzywy.
Smak - słodkawe i więcej z czasem. cytrusy,...
Z tego co widzę, nie piłem Mazáka ok 10 lat Ten rzemieślnik z Moraw Południowych mocno się chyba rozwinął od tamtych czasów i jeśli chodzi o warzenie to ilość uwarzonych gatunków robi wrażenie. Dostępność też się poprawiła (kupiłem poza Morawami).
Comment