Piwo gotowe do oceny
Jagiełło, Lubelski Chmiel
Collapse
X
-
Kupione z ciekawości, wobec braku bardzo dużego wyboru, w Hali Wola w Warszawie. Nazwa Jagiełło nie kojarzy mi się jakoś specjalnie, więc nie miałem większych oczekiwań. A jak wiadomo, nie oczekując wiele, ciężko się zawieść. I tak było w tym przypadku.
Jagiełło to zupełny średniak, praktycznie niczym się nie wyróżniający w zalewie mu podobnych. Jedyne, w czym jest inny od pozostałych, to całkiem niezła piana (która sprawnie znika) oraz mocniejszy, niż zwykle aromat goryczki - na opakowaniu mamy wspomniane o chmielach Marynka i Sybilla. Są zaznaczone, owszem, ale mocno czuć je chemią, co na dłuższą metę jednak trochę męczy.
Ogólnie zdecydowanie bez szału, zdecydowanie...
-
Comment