Tak tak! To nie pomyłka! Kuntersztyn pochodzi obecnie z Warszawy, bez jakiejkolwiek wzmianki na opakowaniu (puszce niestety) o swoim pochodzeniu.
Zakupione we wrocławskim Piwoszku.
Ekstr. 10,1 % wag.
Alk. 5,5% obj.
Piana słaba, krótko utrzymująca się, pozostawia ślady na szkle. Gaz w dolnych granicach normy. Zapach ciężko wyczuwalny, praktycznie brak. Barwa jasnożółta. W smaku trochę wodniste, ale nie ma się co dziwić (patrz ekstr.), goryczka dość dobitna, lecz nie agresywna.
Obecnie zrobiono z Kuntersztyna totalnego przeciętniaka bez żadnego wyrazu. Ach gdzie ten smaczniutki Kuntek w euro jeszcze z przed półtora roku.... Żal mi go...
Ocena 3 z małym plusem.
Zakupione we wrocławskim Piwoszku.
Ekstr. 10,1 % wag.
Alk. 5,5% obj.
Piana słaba, krótko utrzymująca się, pozostawia ślady na szkle. Gaz w dolnych granicach normy. Zapach ciężko wyczuwalny, praktycznie brak. Barwa jasnożółta. W smaku trochę wodniste, ale nie ma się co dziwić (patrz ekstr.), goryczka dość dobitna, lecz nie agresywna.
Obecnie zrobiono z Kuntersztyna totalnego przeciętniaka bez żadnego wyrazu. Ach gdzie ten smaczniutki Kuntek w euro jeszcze z przed półtora roku.... Żal mi go...
Ocena 3 z małym plusem.
Comment