Łódzkie, Tygrys

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Bombadil13
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 2479

    #31
    Ocena z ARTomatu

    Kolor: niech będzie bursztynowy, niby klarowny, ale jakoś świat przez niego mętnie wygląda [4]
    Piana: bezpośrednio po nalaniu trochę powstało, ale zniknęła momentalnie [1.5]
    Zapach: słodkawy, alkoholowy a do tego jakiś taki sztuczny [2]
    Smak: słodki na początku, zabity spirytusowym smakiem [1.5]
    Wysycenie: baaaaardzo słabe [1.5]
    Opakowanie: puszka, jak dla mnie tandetna [2.5]
    Uwagi: co mnie podkusiło by kupić to piwo (a był taki jeden co namawiał, że smak ciekawy)????
    A było czytać opisy na forum, to bym błędu nie popełnił. Ale co tam, na własnych błedach nauczony nie sięgnę wiecej po to piwo

    Moja ocena: [1.85]
    Poszukuję

    Comment

    • Bombadil13
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2005.05
      • 2479

      #32
      Nie dałem rady wypić nawet połowy tego cuda
      Poszukuję

      Comment

      • acid641
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2007.08
        • 26

        #33
        Pamiętam, że jak próbowałem tego wynalazku gdy miał jeszcze starą etykietę, to kojarzył mi się przede wszystkim z bardzo słodkim piwem. I tyle. Z kolei gdy etykieta zmieniła się na słynny "Tygrys Malt Liquor" (sic!) wtedy piwko smakowało alkoholem oraz czymś niesłychanie mocno przepalonym - ciężko to określić. Wniosek z tego chyba taki, że kupując Tygrysa nigdy nie było się pewnym co zastanie się w środku

        Tak czy siak, był już chyba okres, że Browary Łódzkie przestały produkować ten specyfik - i zapewne wciąż tak jest, gdyż bardzo dawno go nie widziałem.

        A co do dziwnego marketingu tej firmy: czasem to rzeczywiście wygląda tak, jakby komuś zależało, aby Browary Łódzkie nie kojarzyły się z dobrym piwem, a jedynie z sikaczami produkowanymi dla tesco, biedronek i innych. Poza tym, czy ktoś kiedyś widział np. stronę www tej firmy?! Żenada...
        Minister Piwowarstwa ostrzega: picie piwa koncernowego zabija kubeczki smakowe.

        Magazyn Obywatel | Recenzje książek


        Comment

        • Myszon007
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2007.02
          • 1208

          #34
          Tygrys powrócił jak na tak mocne piwo alkohol jest dość umiejętnie schowany - na pierwszym planie mocna słodowość i niezła goryczka. Zaskoczeniem była dla mnie piana - całkiem trwała, obecna do końca degustacji. Parametry i wzór puszki bez zmian.
          Attached Files
          ♪♫

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9787

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Prawidłowy dla mocnych lagerów - złotobursztynowy, nie wiem, czy dla "malt liquor'ów" także . [4]
            Piana: Spora, średniodrobna i średniotrwała, zostaje dwumilimetrowy kożuszek. Po jakimś czasie zanika całkiem. Jak na te parametry, i tak jest nieźle. [3.5]
            Zapach: Słodowy z domieszką alkoholu, jakiś powiew toffi... [2.5]
            Smak: O w mordkę, nie jest łatwo. Myślałem, że tego rodzaju napitki warzy jedynie Jabłonowo, ale byłem w mylnym błędzie .
            Alkohol atakuje, w tle słód i karmel. Smak adekwatny do nazwy i parametrów. [2.5]
            Wysycenie: Słabe, ale może to i dobrze... [3]
            Opakowanie: Pucha, jak ostatnio wszystko z Łodzi. Teksty dość zabawne. Całkiem w sumie estetyczna . [3.5]
            Uwagi: Pije się ciężko, ale może się nie znam na "malt liquor'ach" .
            Kupione w sklepie browaru na Północnej. Zdecydowanie napój dla koneserów... ...ciężkich ulepów i poważnych procentów.

            Moja ocena: [2.75]

            Comment

            • Myszon007
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2007.02
              • 1208

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Klarowny bursztyn, odpowiedni dla mocnego piwa. [4.5]
              Piana: Dość obfita i trwała, szczególnie jak na tak mocne piwo, ładnie brudzi szkło [4]
              Zapach: Słód, powiewy winne, koźlakowe, nieco alkoholu i piwnicznej stęchlizny... [3]
              Smak: Mocno słodowe, z karmelową, słodkawą otoczką... W tle wyraźna goryczka - trochę chmielowa, i jednocześnie drapiąca gorycz alkoholowa. Piwo jest naprawdę treściwe, odpowiednie dla swojej mocy. [3.5]
              Wysycenie: Niskie, ale obecne przez całą degustację. [3.5]
              Opakowanie: Fajna puszka z tytułowym zwierzem, dość zabawne hasła: "W poszukiwaniu mocy" Wszystkie dane obecne. [3.5]
              Uwagi:

              Moja ocena: [3.425]
              ♪♫

              Comment

              • Myszon007
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2007.02
                • 1208

                #37
                Takiej promocji nie można przegapić



                (Skan z Kauflanda)
                ♪♫

                Comment

                • lzkamil
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.01
                  • 3611

                  #38
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: bursztynowy, opalizujący [4]
                  Piana: po nalaniu z góry wysoka, na 2/3 kufla, sztywna, trzyma się zadziwiająco długo [4]
                  Zapach: spirytowo-owocowawy, umiarkowanie intensywny [2.5]
                  Smak: słodowo-słodkawy, dużo mniej alkoholowy niż się spodziewałem po zapachu, mimo gęstości ekstraktu taki dosyć płaski, neutralny - po prostu wypijalny pstrągal [3]
                  Wysycenie: znikome, co nie przeszkadza [4]
                  Opakowanie: konserwa z idiotycznymi napisami, ekstrakt w ogóle nie podany, woltaż 8.1% podany tylko na papierowej naklejce, w ogóle jakieś takie "opakowanie zastępcze" [1]
                  Uwagi: Na studiach to było piwo do nałojenia się na sklepie w dobrym towarzystwie, po zajęciach albo po treningu na ściance wspinaczkowej. Teraz kupiłem w przybrowarowym sklepie na Północnej dla przypomnienia. Może będę sobie z sentymentu przypominał raz na kilka lat

                  Moja ocena: [2.925]
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • wrednyhawran
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2010.07
                    • 1784

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ładny, głęboki bursztyn. Klarowny. [4.5]
                    Piana: Bardzo słaba. Niska i momentalnie znikająca. Pozostawiła jakieś plamki, ale to wszystko. [2]
                    Zapach: Słodowo-warzywny. Nieprzyjemny. [2]
                    Smak: Okropny. Słodycz zmieszana z gotowanymi warzywami. W tle alkohol. Piwo jest bardzo ciężkie i nieprzyjemne. [1.5]
                    Wysycenie: Średnie. Za niskie. Być może wyższe bardziej pomogłoby "przetrawić" ten wynalazek. [3]
                    Opakowanie: Puszka jak na zdjęciu Myszona. Bardzo oldschoolowa. To akurat mi się podoba Wrażenie potęguje kupa śmiesznych dyrdymałów w opisie. Czwórka za zapewnienie dobrej rozrywki. [4]
                    Uwagi: Okropne, ciężkie, niesmaczne warzywne piwo. Do zapomnienia. Dostępne w Aldi, ale nie polecam, szkoda żołądka.

                    Na koniec mam jeszcze pytanie do bardziej doświadczonych piwowarów domowych: Na czym polega dwuwarowy sposób warzenia?

                    Moja ocena: [2.075]
                    Last edited by wrednyhawran; 2012-08-23, 19:11.
                    Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                    Małe Piwko Blog
                    Małe Piwko Blog na facebooku
                    Domowy Browar Demon

                    Comment

                    • Myszon007
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2007.02
                      • 1208

                      #40
                      Degustacja z puszki w nowej szacie graficznej:
                      Attached Files
                      ♪♫

                      Comment

                      • Pancernik
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.09
                        • 9787

                        #41
                        ... no i spieprzyli taki fajny dizajn...

                        Comment

                        • Tschabe
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2011.08
                          • 105

                          #42
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bursztynowy, dosyć mętny. Ale myślę, że przy takim ekstrakcie pełna klarowność byłaby nie na miejscu. [4.5]
                          Piana: Niewysoka, pęcherzyki grube. Z trwałością bardzo słabo. Systematycznie znika, pod koniec zostaje tylko wspomnienie. [2]
                          Zapach: Zapach... brewkitu. Każdy, kto miał okazję poczuć otwartą puszkę ekstraktu słodowego, będzie wiedział o co chodzi Muszę przyznać, że to miłe, choć bardzo nietypowe zaskoczenie. [4.5]
                          Smak: Tu niestety spore rozczarowanie. Piwo wprawdzie gęste, 'oleiste', jednak zupełnie pozbawione wyrazu. Goryczki właściwie nie ma, jest nieco kwasowości i niezbyt wyraźna słodycz. Na plus, że nie czuć alkoholu. [2]
                          Wysycenie: O wiele za niskie. [3]
                          Opakowanie: Trafiła mi się jeszcze stara, czarna puszka. Wzór bardzo ładny, pomijając białą naklejkę z aktualnymi parametrami. [4]
                          Uwagi: Spodziewałem się czegoś lepszego.

                          Moja ocena: [3.15]

                          Comment

                          • leona
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2009.07
                            • 5853

                            #43
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Ciemnozłoty, zaskakująco jasny, porównując do innych krajowych mocarzy [3.5]
                            Piana: Bez kozery maksimum! Bielutka, drobna, niewysoka ale utrzymała się na całej powierzchni do przed-przedostatniego łyka [5]
                            Zapach: Ciężki i głęboko słodowy, trochę kwiatowy. W tle lekka metaliczność i alkohol, w miarę ogrzewania coraz mocniejszy. W sumie tego się spodziewałem, mocnej słodowości i alkoholu. Czy to jest właściwe w tym typie? Chyba tak? [3.5]
                            Smak: W pierwszej fazie gęste i słodkie, przechodzi w nieco bardziej nadające się do picia. Alkohol nieco cierpki i mocno rozgrzewający ale nie przykry [3.5]
                            Wysycenie: Zdecydowanie za niskie już na początku, w połowie kufla dramatyczne [3]
                            Opakowanie: Dramat. Brzydkie, bez informacji o rzeczach istotnych za to z perełką "malt liquor" [2.5]
                            Uwagi: Spodziewałem się alkoholowego armagedonu wspartego najgorszą słodyczą. Okazało się spokojnie do wypicia pod warunkiem, że nie oczekujemy fajerwerków. W kategorii supermocnych, dawno nie piłem piwa, które nie zmusiło mnie do wylania (najczęściej) puszki.
                            Jestem w szoku, że nie mogę napisać - "nigdy więcej".

                            Moja ocena: [3.575]

                            Comment

                            • kurgan
                              Gość
                              • 2004.04
                              • 315

                              #44
                              tygrys zaatakował

                              Kolor: blond ale
                              Piana: gęsta, szybko znika
                              Zapach: owocowo-jabolowy
                              Smak: Solidna baza słodowa chyba bez kukurydzy. Alkohol niewyczuwalny...
                              Wysycenie: Zdecydowanie za niskie
                              Opakowanie: przyciąga uwagę
                              Uwagi: nie trzepie ani po łbie ani po żołądku, do wielokrotnego powtórzenie w cenie 2,20
                              Attached Files
                              Last edited by kurgan; 2013-07-26, 20:41.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X