Wizualnie wygląda ładnie-kobaltowa puszka, białe TYSKIE na czerwonym tle, będzie się wyróżniać na półce, cenowo drogo (5zł puszka). Piana niedziurawa, trwała, ale aromat jakiś taki nieokreślony. W smaku orzeźwiające, ale potem zaraz gęste, chmiel wyraźnie, ale też dziwna, nieokreślona odmiana. Do dłuższego picia, nie da się strzelić np. 4. Gorsze niż żywiec, a szczególnie nie ma startu do sesyjnego IPA. Może jeszcze kiedyś podejdę.
Ostatnia zmiana dokonana przez Petitpierre; 2020-03-03, 13:18.
Zawiniła jednak temperatura, wzięte z półki, tam tylko taki lekki chłód, solidne, mocniej chmielone, goryczka zalega, przypomina trochę dawne piwa. Aktualnie w Delikatesach Centrum 11zł za 4-pak, a pije się dużo przyjemniej.
Witam serdecznie, czy ktoś z Was wie, czy tyskie lub książęce wypuściło nowe szkło?
Ostatnio w wesołym miasteczku widziałem gości, którzy pili piwko ze szkła "Tyskie, przejdźmy na Ty...".
pozdrawiam
W dawnym robotniczym mieście o prostej i wdzięcznej nazwie Székesfehérvár, oddalonym o nieco ponad 60 kilometrów od stolicy Węgier od kilku lat działa interesujący browar rzemieślniczy.
W Székesfehérvár kiedyś produkowano Ikarusy (była to jedna z dwóch fabryk), teraz można napić...
Comment