Piwo gotowe do oceny
Jan Olbracht Rzemieślniczy, [Piwoteka] BigLowe Pils
Collapse
X
-
12,5% ekstr.
5,5% alk.
Chmiele to niemiecki Magnum (to taki chmiel, którego Niemcy stosują mało a w pilsach nie przypominam sobie, ale jego toporność i dobra cena powoduje, że jest ceniony w polskim krafcie) i Żatec (Saaz)
Aromat - słodowy z łodygowo-ziołową chmielowością
Piana - wysoka, zwarta, trwała
Barwa - złota, zmętniona (bez filtracji)
Wysycenie - dość wysokie, musujące
Smak - solidna słodowa baza, dużo chmielu w wykonaniu topornego, tępego magnum. Nawet nie, że goryczka jest zbyt duża (tu o dziwo jak na pilsa słodowy zasyp nie na wytrawnie). Mam takie wrażenie, jakbym spadł z roweru i zarył otwartmi ustami w czarnoziem opanowany przez pokrzywy (łodygowo-ziemiście).
Treściwość - wysoka pełnia
Prostak ale jaki solidny! Każdy, kto warzył z użyciem wspomnianego chmielu, to wie jak łatwo zaorać piwo. W Piwotece też to wiedzą, więc taki był prosty cel. Topornie, ale wyraźnie. Stąd prostak.
A solidny, bo pod tym chmieleniem kryje się przyzwoite piwo. Jak na pilsa może zbyt mało wytawne i smukłe, ciężkawe, ale właśnie takie solidne. Gdyby pokusili się o inne chmielenie, to wyszedłby udany, smaczny lager. I wtedy sprzedawalność w świecie hipsterii byłaby jeszcze niższa
-
Comment