Tweet
Piwo gotowe do oceny 
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Nasycony rubinowy, ewent. ciemnobursztynowy... [4]
Piana: Pewna słabość. Drobna, kremowa jest... ale w zasadzie jej nie ma. [2]
Zapach: Owoce, karmel i ślad wanilii. [4]
Smak: Lekka goryczka podbita wanilią, w tle owoce. Harmonijny, ale... nic szczególnego. [3.5]
Wysycenie: Średnie, stosowne do stylu. [4]
Opakowanie: Ciekawe wzornictwo ety, fajniejsze, niż tradycyjnie dziwaczne ety alebrowarowe... [4]
Uwagi: Po przeczytaniu na ecie stylu - scottish ale with oak wood chips - spodziewałem się piwa, kojarzącego się z torfowym łyskaczem. A tu...?
Moja ocena: [3.6] -
Kooperacja z Łotyszami z Labietis.
Aromat - słodowy, słodszy z karmelem, dziwne owoce - słodka żurawina, jakiś syrop z tych owoców. Na początku waniliowe muśnięcie
Piana - niewysoka, niezbyt trwała, dłuższa koronka
Barwa - rubinowo-brązowa, lekkie zmętnienie
Wysycenie - łagodne, lekko musujące
Smak - słodowy, dziwna słodka owocowość - suszona żurawina, trochę syropkowate, karmel, leciutka goryczka, muśnięte dębiną, która uwypukla się w posmaku i jest to dobra dawka.
Treściwość - wysoka, gęste piwo
Gładkie aż syropowate. Oryginalne aż dziwne. Słodkie. Lubie szkockie ejle, tu jest oryginalna interpretacja. Trzaskają tych wynalazków, jakby wiedzieli że dla klientów to jednorazowa przygoda będzie... Wyprzedawali za piątaka. W tej cenie to akceptowalne doświadczenie. Nie jest złe, ale nie moja bajka.Comment
Comment