Kolorek ciemnożółty, wpadający w tony jasnobrązowe. Piana: właściwie nie ma o czym mówić, zero.
W zapachu lekka ziołowość odchmielowa, plus owoce i jakby lekka nuta opiekana.
W smaku podobnie, choć początkowe wrażenia wskazują na to, że bardziej niż z bitterem mamy do czynienia ze skrzyżowaniem amber ale i lagera wiedeńskiego. W tle początkowo dość wyraźna owocowość plus matowa goryczka.
Piwo wydaje się mało treściwie, wręcz wodniste.
W miarę picia jednak wrażenie się poprawia, ziołowość goryczki z każdym łykiem bardziej wychodzi.
Podsumowując: mam bardzo ambiwalentne odczucia. Liczyłem na więcej.
Aromat - no czuć, że jest ten syrop, Tak wyraźny, że już na starcie jest obawa, że to będzie ulepek. W tle jakaś taka trudna do określenia mniej przyjemna nuta (po przelaniu łodygowo-ziemista), która wraz...
Piwo awizowane jako Hazelnut & Coffee Imperial Dessert Stout
E: 24% wag.
A: 7% obj.
Piana opada szybciutko, niemal brak śladów na szkle.
W zapachu potężna dawka orzechowa, orzechy zdominowały pozostałe akcenty.
Podobnie w smaku, głównie nuty orzechowe, poodbite...
IPA. Ekstrakt 14*, alko 5,8%. Niepasteryzowane i niefiltrowane.
Chmiele: Idaho 7, Mosaic.
Piana - większa na starci potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, jasno pomarańczowy.
Aromat - cytrusy, mango. ...
Comment