Piwo gotowe do oceny
Anders, Nocylot
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Czarny zasadniczo. [4]
Piana: Beżowa, jakby trochę złamana różem, wysoka, drobna i trwała. [4]
Zapach: Kawa, czekolada, suszone czerwone owoce. [4]
Smak: Tępawa kawa, trochę czekolady, ziemistość. Może nieco popiołu. Homeopatyczne suszone śliwki. [3.5]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Jak to w Sycowie - czarna eta plus wiewiór. [4]
Uwagi: Niezłe piwo, trochę nietypowe. To chyba taka sycowska prawidłowość .
Moja ocena: [3.8]
-
-
Foreign Extra Stout, ale dodali laktozę
Aromat - trochę jagodowych owoców, czekolada, palone słody z kawą, przechodzącą w bardziej palone, popiołowe tony
Piana - wysoka, dość trwała, z koronką
Barwa - smolista, z mocnym brunatnym zmętnieniem, sporo drożdży, jakieś pływaki (gluty) się porobiły. Po wypiciu piwo dno szkła oblepione gęstwą
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - na początku wyraźne palone tony, z kawą. Pojawiają się też nuty popiołowe. Jest czekolada. Jest też owocowa cierpkość. W "drugiej połowie" piwa dochodzi do głosu laktoza robi się miękko, ze słodyczą, nieco zamulająco. Na finiszu ciut rozgrzewa, leciutka cierpkość i zbyt wyraźne drożdże.
Treściwość - wyższa
Przekombinowali trochę z tą laktozą, natomiast lubię te stoutowo-cierpko-owocowe połączenia, nieco w belgijskich klimatach. Jak na FESa trochę dziwne, jak na piwo ciekawe, gdyby w prezencie nie dorzucili gęstwy, byłoby dodatkowo fajne. To i laktoze mogą sobie w tym piwie odpuścić. Oryginalny produkt, tym razem nieźle pijalny.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzijakieś pływaki (gluty) się porobiły.
Comment
-
Comment