Piwo gotowe do oceny
Zarzecze, [Birbant] Hopsbant DDH Citra IPA
Collapse
X
-
Aromat - głównie chmiel, choć wyraźny to z umiarkowanym cytrusem, który Citra powinna zapewniać. Szybko ulatuje
Piana - średnia, zwarta, zostaje na szkle, trwała
Barwa - sok pomarańczony z mlekiem a może na odrwót mętna
Wysycenie - niskie, nieznaczne musowanie
Smak - tutaj cytrusowy charakter chmielu wyraźniejszy. Citra nie jest zdecydowanie goryczkowym chmielem i piwo też nie jest wyraźnie goryczkowe, szczególnie że kontra trochę słodko-bananowa (słody pszeniczne), wyraźna nuta drożdżowej gęstwy. Finisz z umiarkowaną goryczką, trochę piekący od chmielu. Im dłużej się pije, to bardziej czuć pieczenie (parzy w usta)
Treściwość - pełne
Jakby piwo nalane z dna tanka (to już kolejne z naszych kraftów...) - milkshake ejl bez laktozy (chyba dodatkowo spory zasyp pszeniczy). Sporo chmielu w takim wypadku poszło trochę w gwizdek. Znikome wysycenie dopełnia smutny odbiór.
Sporo dobrego chmielu utopione w przeciętnym piwie z gęstwą. Problem może nie wynika ze złej woli kontraktowca, a ustaleniami z browarem gdzie warzą, ale trzeba się jednak liczyć ze stratami przy rozlewie, choć może boleć. Od Birbanta spodziewałem się dużo więcej a jest bardzo przeciętnie, jestem zawiedziony.
Dobrze, że ich stary dobry old ale jest nadal dobry.
-
-
Hazy, a na etykiecie ni ma, że hazy. Niekoniecznie cytrusy, bardziej pszenica, w nucie dolnej żywica, żelazo, a nawet rhum d'agricole czyli smar, huta, banany, passiflora. W smaku bardzo owocowe, lekko cytrynowe (citrowe), ale bardzo pełne, przyzwoite piwo za 3,5zł (Lidl)Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment