Piwo gotowe do oceny
Pinta, Król Lata
Collapse
X
-
Najnowsza warka, chmiel Citra, ale zamiast Strissecośtamcośtam poczciwy Lubelski, ekstrakt też większy (12). Piana mniejsza, aromat pszeniczno-cytrusowy, pomarańcza, mango, nuta górna wybitnie cytrusowa, orzeźwiająca, nadal lekka, ale słodka. Nuta dolna ładnie wkomponowany Lubelski. W smaku chmielenie bardziej do przodu, psuje trochę odbiór, goryczka za wysoka, mało pszenicy, finisz pomarańczowo-kolendrowy-goryczka pomarańczy, mydlany charakter kolendry. Pijalność obniżona-pije się dłużej i na dłuższą metę jest troszkę męczące. Nie wiem co chcieli poprawiać w stosunku do warki pierwotnej, ale tamta była doskonała, a ta jest taka sobie.Last edited by Petitpierre; 2020-06-20, 08:15.Mały porterek-przyjaciel nerek
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Mętny żółty . [4.5]
Piana: Różnej wielkości oczka , średnio trwała i do tego słaby lacing . [3]
Zapach: Cytrusy i pszenica . [4]
Smak: Dominuje goryczka średniej mocy i do tego dość męska . Pomarańcza , kolendra , lekki kwasek , orzeźwiające i dobre na upały . [4]
Wysycenie: Góra średnie . [4]
Opakowanie: Dość ładne , pełny skład i firmowy kapsel . [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.95]
Comment
-
-
Cholerka, nie czuję kolendry, a jestem wyczulony nań, już bardziej czuję owies. Mi nie pasuje, żona skacze z radości, bo lekkie , przy czym to dwunastka, ale faktycznie lekkie. Ale to żadna zaleta. Dobrze, idę otwierać kolejne .
Comment
-
-
W nowej szacie-brzydkiej, co trzeba przyznać, podana jest tylko Citra i skórka pomarańczy. Aromat cytrusowy, mało pszeniczny, za to dużo owoców, na pewno mango, pomarańcza. W nucie dolnej rześka Citra. Aromat nieskomplikowany, a dobrze skomponowany. W smaku bardzo gładkie, goryczka cofnięta na finisz, dużo pomarańczy, kolendry i pszenicy. W porównaniu z tym ostatnim pije się bardzo przyjemnie, nie jest męczące, bardzo przypomina pierwsze warki. Tak trzymać, bo to piwo festiwalowe przecież.Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
Comment