Podobnie jak w Chmielowym wiele wywąchać się nie da, choć wrażenie jest ciutkę przyjemniejsze. Świeżość plus lekki kwasek,
Piana niemal zero, barwa intensywna dochodząca do czerwonkawo-brązowych nut.
W smaku więcej ciała i nut słodowych niż w Chmielowym, ale i tak kombinacja gryzącej goryczki z oranżadową nutą i toporną ścierą daje efekt piorunujący. Piwo jest ohydne. Nie dopiłem, podobnie jak nie zmęczyłem całego Chmielowego, choć tam została mi tylko niespełna jedna czwarta butelki
Piwo dla amatorów wszelkiego rodzaju sensacji żołądkowych.
Na ecie brak ekstraktu, skład i zawartość alkoholu we wszystkich piwach Aleksandrii ten sam.
Aromat - słodowy, po otwarciu karmel z czekoladą, po przelaniu do szkła ciastka kakaowe przechodzące w razowy chleb/pumpernikiel
Piana - średnia, takaż...
Urban Chestnut to browar z amerykańskiego St. Louis, założony w 2010 r. przez Bawarczyka Floriana Kuplenta, którego filozofią jest łączenie piwowarskiego nowego i starego świata.
Idąc za ciosem w górnobawarskim Wolnzach (w sercu chmielarskiego regionu Hallertau) od 2015 r. mają następny...
Comment