Piwo gotowe do oceny
Łódzkie, № 1 Amber Lager
Collapse
X
-
Przy ekstrakcie zaledwie 10,5% zawartość alkoholu aż 6,2%!
W składzie bez dodatków niesłodowych, chmiel Marynka
Aromat - bardzo nieciekawy słód - słodki, nieco owocowy, minimalnie budyniowo-waniliowy
Piana - średnia, nietrwała, nic nie pozostawia
Barwa - ciemniejsze złoto (ale jnie "amber", w składzie podali tylko słód pilzneński...)
Wysycenie - umiarkowane/średnie, musujące
Smak - słodowy - zleżałe, słodkie jabłka-papierówki, jakby posypane cukrem waniliowym, rachityczna goryczka na finiszu.
Treściwość - zaskoczenie, bo tak wysoko odfermentowane piwo jest całkiem treściwe.
Słodkawe i dziwaczne. Na początku wydawało mi się nawet pijalne, ale w połowie już stało się męczące.
Ze względu na smak skojarzyło mi się, że stoiskiem z jabłkami . To piwo jest jak zleżałe owoce ze starego kartonu. Bezpośrednio już do jedzenia niezbyt, ale można z tego ugotować kompot, ale przetrzeć i wrzucić do piekarnika. Tylko co zrobić z takim piwem? Dopiłem i to tyle z pozytywów (oprócz całkiem fajnej puszki). Patrząc na parametry dochodzi się do wniosku, że w tym produkcie nie chodzi o smak. Te 6,2% dość miękko wchodzi w organizm i to był zapewne główny cel produktu. Jako piwo odradzam.
-
Comment