Tweet
Piwo gotowe do oceny 
-
-
Po otwarciu z butelki uderza dość intensywny aromat chmielowy, po przelaniu do szkła jest subtelniejszy, ziołowo-kwiatowy, bardzo ładny.
Piana średnioobfita, dość gęsta, po opadnięciu zostawia spory kożuszek, osadza się w miarę gęsto na szkle.
Barwa jasnożółta, piwo nie jest idealnie klarowne.
W smaku dominuje goryczka odczuwalna najwyraźniej po przełknięciu, solidna, mocna, ale czysta, choć ma też takie piołunowe nuty.
Treściwość niska.
Wysycenie w sam raz.
Spróbowałem, bo myślałem, że to single hop na Tomyskim, a tu mamy Tomyski, Marynkę i Iungę.
Nic dziwnego, że amatorzy solidnej goryczki będą zadowoleni.
Moje wrażenia generalnie pozytywne, choć jak na pilsa piwo jest trochę jednostronne. -
No i miałem to samo. Zdziwiłem się, bo Tomyski jest aromatyczny, mało alfa-kwasów....Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Prusak Wyświetlenie odpowiedzi
Aromat - chmielowy (ziołowo z odrobiną owoców), po przelaniu też delikatny słód. Aromat nie jest przesadnie intensywny
Piana - wysoka, z trwałym kożuszkiem, trochę zostaje na szkle
Barwa - słomkowo-złota, opalizuje (piwo niefiltrowane)
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - goryczka chmielowa dominuje, no jest tępa, ziołowa z piołunowym finiszem. Pod tym łagodna słodowa nuta z odrobiną drożdży
Treściwość - pełne (wytrawne, ale pełne)
Kolejny przykład na to, że są chmiele bardziej nadające się do pilsa niż polskie. Jakby uwarzyli saisona czy innego belga na tych chmielach byłoby bardzo fajne.
Natomiast trzeba przyznać, że piwo jest czyste w odbiorze. Wytrawna, ale nie płytka słodowość, goryczka dość totalna ale "soczysta" i nawet pijalność jest dobra.
Baza piwa bardzo dobra, chmielenie to taka fantazja pod klienta z minusem za nazwę sugerującą single hopa i w tym wypadku delikatnego chmielowo piwa.
Generalnie również pozytywne wrażenie.
Comment
Comment