W browarze twierdzili,że są to różne piwa ze względu na dodatek chmielu/przede wszystkim/.Nie jestem kiperem ale po kolejnym spożyciu obu produktów podtrzymuję moje stanowisko co do tożsamości smakowej tych piw.Za parę dni znów będę w Żninie więc spróbuję dokonać kolejnego porównania.
Żnin, Pałuckie
Collapse
X
-
kloss napisał(a)
W browarze twierdzili,że są to różne piwa ze względu na dodatek chmielu/przede wszystkim.Dziku
Comment
-
-
Mój brat od czasu do czasu odwiedza Żnin i przywozi mi od czasu do czasu zarówno Leszka jak i Pałuckie. Ciężko ocenić, bo za każdym razem te piwa smakują troche inaczej. A teraz dosłownie Pałuckie smakuje identycznie jak wczoraj pity przezemnie Leszek.
Ale cóż. Mam przed soboą Butelke z etykietą Pałuckie.
Etykieta troche inna jak ta na skanie, zamiast napisu 0,5L widnieje napis 500ml. (Jakoś dziwnym trafem mam obydiwe etykiety i po dokłądnym porównaiu niczym więcej się nie różnią)
Piana: Brak. Podczas nalewania troche się wzburzyło,ale opadło praktycznie od razu.
Zapach: Typowo chmielowy, leciutko alkoholowy
Smak: Najpierw posmak chmielowy, później przechodzi w słodowy,na końcu wyskakuje delikatna goryczka. Piwko nie jest jakieś niesamowite,ale dobre.
Piwo podobnie jak Rycerz ma w sobie coś czego niesposób szukać w piwach z większych browarów. Czuć tą ręczną robote . A nie komputery badające sto razy na sekunde wszystkie parametry,by piwa były identyczne."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson
Comment
-
-
To moje pierwsze spotkanie ze Żninem (Leszek jeszcze się chłodzi). Może nie powaliło mnie na kolana, ale jestem zadowolony.
Kolor bursztynowy, ładny.
Piana białą, średnioziarnista, nie bardzo wysoka, szybko się zmyła.
Nasycenie całkiem spore, pęcherzyki nie małe. Dla mnie, trochę tego szczęścia za dużo.
Zapach średniointensywny, bardzo delikatny, wręcz subtelny, kwiatowo -chmielowy, z leciutką nutą słodową.
Smaczne, dość delikatne, choć szybko rozgrzewa, z wyraźnym słodem, goryczka lekka, średnie nachmielenie, ma niezaprzeczalnie oryginalny charakter, sprawia wrażenie bardzo esencjonalnego i "naturalnego" piwa.
Etykieta estetyczna, całkiem udana. Fajne logo browaru i odwołania do Leszka Białego.
Moja ocena: [3.875]Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
...najlepiej z Browaru Szlacheckiego!
Comment
-
-
Opisuję jeden z nabytków ze Zlotu.
Kolor dosyć jasny, w pilsowej normie. Nietety piwo nie jest klarowne - wystepuje lekka mgiełka - jest to wada dla tego gatunku piwa i obniżam ocenę (2,5)
Piana - średniej wysokości, średnioziarnista, szybko opada. Do końca pozostaje ledwie obrączka (3)
Nasycenie dosyć słabe i szybko zanika (3)
Zapach słabo wyczuwalny - chmielowo - piwniczny. Raczej nic szczególnie pozytywnego nie da się wywąchać (3).
Smak dosyć charakterystyczny. Po pierwsze słodkawy - piwo nie jest zbyt głęboko odfermentowane. Policzyłbym to na plus, ale pod warunkiem, że towarzyszyłaby temu wyraźna słodowość. Tej jednak nie stwierdzam. Sytuację ratuje goryczka - jest jednak za słaba w stosunku do słodyczy. Akcent smakowy jak dla mnie przesunięty jest zbyt daleko w kierunku słodyczy (3,5)
I wreszcie opakowanie. Tutaj na plus zaliczę graficzne odniesienie do miejscowej atrakcji - grodu w Biskupinie. Co z tym wspólnego ma jednak Leszek Biały (również na etykiecie) - nie wiem. Ale najgorsze jest to, że zarówno kolorystyka i czcionka nazwy piwa oraz wygląd znaczka z Leszkiem Białym to jawny plagiat Paulanera - WSTYD!!! Na prawdę nie sądzę, że ma to jakiś sens, gdyż "smakosze" tego piwa raczej na oczy Paulanera nie widzieli i w ten sposób nie skłoni się ich do zakupu. A nielicznym, którzy to zauważyli pozostaje spory niesmak. Ocena (1,5)
Ogólnie - piwo nienajgorsze - bez większych wad (poza klarownością). Smak zbyt słodki jak na pilsa, nie do końca zrównoważony goryczką. Niestety piana kiepska, podobnie gaz i zapach. Do tego fatalny plagiat na etykiecie. Ten sam browar ma w ofercie coś dużo smaczniejszego - Leszek i Pałuckie to dwa różne piwa (nie zgadzam się z niektórymi komentarzami). Leszek jest bardziej słodowy, mniej słodkawy i mniej chmielony. Przypomina austriackie piwa Maerzen. Chętnie powtórzę browar Żnin, ale będzie to Leszek , nie Pałuckie.
Moja ocena: [3.1]Last edited by Borysko; 2004-10-10, 20:04.
Comment
-
-
kolor - bursztynowy z dodatkiem szarości
gaz - zdecydowanie za mało
piana - mizerna, po nalaniu cieńka warstwa, póxniej jesZcze gorzej
zapach - mam katar ale to co wyczuwam to lekki chmielowy zapaszek, lekka slodkawość oraz delikatna myszowatość
smak - jak dla mnie zbyt puste, wyczuwa się zbyt wyraźnie brak dobrej ilości gazu, lekko szczypiące w język, pozatym lekka goryczka i nic poza tym, dla mnie takie bezpłciowe piwo
opakowanie - euro, kapsel polskie piwo, ładna etykieta wzorowana na paulanerze
Moja ocena: [3.6]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Drugie piwo ze Żnina, otrzymane od Latarnika. W tym miejscu muszę mu podziękować, co niniejszym czynię.
Albo w Żninie zaczęli robić lepsze piwo, albo Latarnik ma do niego dobrą rękę.
Ogólnie piwo bardzo podobne do Leszka, z tym że czuć w nim lekką goryczkę. I niestety mniejsze nasycenie gazem.
Niestety etykieta na butelce oczywiście krzywo naklejona
Ale warto go spróbować.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16Niestety etykieta na butelce oczywiście krzywo naklejona
Mnie to osobiście absolutnie nie przeszkadza, jeśli w butelce jest dobre piwo
P.S.
Warki zimowe są w Żninie lepsze od letnich.Last edited by Latarnik; 2005-02-03, 22:03.5450 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Zdecydowanie bardziej słomkowy niż w Leszku i przez to mniej ciekawy i bez refleksów światła. [3]
Piana: Śnieżnobiała, drobnopęcherzykowata i zwarta ale utrzymuje się niezbyt długo. [3.5]
Zapach: Przyjemnie słodowy. [4]
Smak: Tu spore zaskoczenie po wcześniej pitym Leszku bo z jednej strony piwo bardzo przypomina smakiem tamte (podobna goryczka ale już beż metlicznych nalotów) i bez pudła można powiedzieć, że oba piwa są z tego samego browaru ALE z drugiej strony to piwo jest jakby inne - znacznie bardziej świeższe w smaku choć mniej treściwe, świetnie orzeźwia, goryczka jest ładniej zharmonizowana. To jest naprawde dobre piwo. [4.5]
Wysycenie: Lepsze niż w Leszku - jest to szczypanie dające orzeźwienie i jednocześnie cały czas to piwo w żaden sposób nie jest to piwo zapełniające żołądek. [4]
Opakowanie: Nieco lepsze niż Leszek, niezły pomysł, ale jednak tak samo siermiężne i to bez klimatu siermiężnych ale z duszą etykiet z lat PRL. [3]
Uwagi: Piwo które mogę pić i pić a jeszcze w większym stopniu przypomina mi piwa pite kiedyś. Dąży trochę do Nadbużana pitego przed koncertem w Tłuszczu (przepraszam za niezrozumiałą - poza Pulasiem- wstawkę).
Moja ocena: [4.05]To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasny, blado-słomkowy, bez szczególnych refleksów przy spoglądaniu na piwko pod światło. Zupełnie przyzwoite. [4]
Piana: Po przelaniu drobne pęcherzyki piany wznosiły się ponad piwko, ale "grzybka" nie udło się uformować. Szybkie zniknięcie piany i jej nietrwałość szczególnie zaważyła na mojej ocenie tego momentu spożycia piwka. [2.5]
Zapach: Zapach nieco słodkawy, jeszcze nie karmel, ale słodycz wyraźnie odcina się od innych wrażeń zapachowych. [3.5]
Smak: Nie ma żadnego przełożenia słodycz zapachu na smak ocenianego piwa. Jego goryczka pozostająca w ustach na kilka chwil po przełknięciu, bez. [4]
Wysycenie: Słabe, ale brak bąbli nie sprawił mi dyskomfortu podczas konsumcji. [2]
Opakowanie: Butelka Euro. Fajna etykieta (chociaż zerżnięta i mało czytelna) [4]
Uwagi: Piwo spożyłem zaraz po Leszku i z przykrością muszę stwierdzić, żę jest to jedno i to samo piwo, pod różnymi nazwami. Mnie ogólnie smakowało.
Moja ocena: [3.575]
Comment
-
-
Mocna ale nie przesadzona gorycz chmielu, wyraźne słodowe smaki. Słodycz wzbudziła kontrowersje Szanownego Gremium Degustacyjnego Browaru Żorskiego. Barwa w sam raz, piana szybko opadająca, nagazowanie wsamrazowe dla mało wymagających. Jest w tym piwie posmak i zapaszek typowy dla browaru z Zabrza, który Szanowne Gremium niezbyt lubi (stara kiszona kapusta). Jednak gdyby Pałuckie było dostępne w Żorach lub okolicy, to na pewno degustatorzy byliby skłonni powtarzać to doświadczenie częściej...
Aha - jeden z degustatorów uparcie twierdził iż przebija się w tym piwie wyraźna słodycz pochodząca od słodu.
Zaraz po tej próbie zdegustowano Leszka z tegoż browaru. Wnioski? Ano Leszek mniej chmielony i przez to bardziej słodowość-słodycz wystaje z niego.
Dla Pałuckiego 4,1 w skali 1-5. (Leszek 4,3) No dobrze - Mycha twierdzi że jej lepiej smakuje Pałuckie .
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złoty, niezbyt klarowne. [4]
Piana: bardzo, bardzo słabiutka. [1.5]
Zapach: w moim przypadku urozmaicony, słodowy. [4.5]
Smak: Przede wszystkim jest nierówny, momentami całkiem przyjemna goryczka wymieszana ze słodkimi klimatami a jednocześnie przebija się jakiś taki "kartonowy " lekko, wodnity smaczek. [3]
Wysycenie: prawie go nie ma. [1.5]
Opakowanie: niezłe lecz wiadomo ,że to plagiat Paulanera. [4]
Uwagi: Generalnie dziwne piwko, ma w sobie duże możliwości jednak wydaje się ,że przez czyjeś nidopatrzenie jest świadomie zepsute. Nie wiem czy to brak funduszy na polepszenie technologii produkcji, czy też główny piwowar ma obojętny stosunek do tego piwa.
P.s. próbowałem również zakupić Leszka w Żninie ale nie znalazłem go w sklepie PSS Społem a w innych prywatnych sklepach spotkałem się z opinią że go nie biorą bo nikt nie chce tego pić? ???
Moja ocena: [3.4]Mniej alkoholu w piwach !!!
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy klarowny [4]
Piana: piany brak [1]
Zapach: lekko chmielowy [4]
Smak: trochę rozwodniony "płytki" [3.5]
Wysycenie: nasycenia brak,należy pić prosto z butelki [1]
Opakowanie: Etykieta przypomina Paulinera [3]
Uwagi: Fatalny gaz ,dawno nie piłem tak słabo gazowanego piwa.Powinni produkować w butelkach 0,33.
Moja ocena: [3.3]sebastian30000
Comment
-
Comment