Bojanowo, Szwejka Pilsener

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slavoy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛
    • 2001.10
    • 5055

    Bojanowo, Szwejka Pilsener

    Właśnie popijam i daleki jestem od zachwytów. Ot, takie wypijalne piwko. Smakuje jak krzyżówka Viflinga z Lwóweckim "Piwem Roku". Ogólnopolskie pilsy bije oczywiście na głowę bo posiada jakiś smak.
    Ładna ciemnobursztynowa barwa, gazu malutko, a piana rekordowo kiepska - po minucie nie pozostał nawet ślad.
    Moim zdaniem mało ma wspólnego z czeskim piwem butelkowym. Przegrywa ze zdecydowaną większścią jaką miałem okazję degustować.

    Ocena 4-

    Ten czeski piwowar to chyba jakiś mit. Na starej butelce wygrzbanej w skaładnicy butelek wymiennych "U Marusi" nazywa się Otto Dvorsky, na nowej natomiast Ota Dworský. Myślałem że Otto przniósł się do Góry Śląskiej, bo tam jest przecież teraz "Pierwszy Czeski Browar w Polsce". Czyżby Bojanowo tak szybko zwerbowało gościa o tak podobnych parametrach osobowych? Dla mnie jest to wszystko śmiechu warte. Kiepski i kompromitujący chwyt.

    Stara butelka z prawej, nowa z lewej.
    Attached Files
    Dick Laurent is dead.
  • maryhh
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1895

    #2
    z tego co mi wiadomo to pan Otto nie współpracuje już z żadnym "Szwejkowym" browarem.

    a co do piwa? to wg mnie za wysoko Slovoyu oceniłeś butelkowego "Szwejka" (a może butelkową Szwejkę??)
    Ja osobiście piję go tylko z kufla i muszę powiedzieć, że jest to dobre piwko, ale nie zawsze. Pozostaje tylko tęsknić, za Starym Dobrym Szwejkiem.
    Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
    "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
    do lekkiej pracy jestem za ciężki"

    Comment

    • dzidek1960
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 1548

      #3
      Wczoraj wybrałem się do pobliskiej mordowni po wafel żółty Szwejk ( namierzyłem jego skan w Browarze )
      Aby nie wyjść na chienę co to przyszła po wafle wziąłem małego Szwejka pilsner 12%. Od lat `80 nie piłem nic z Bojanowa ( ówczesne bojanowskie piwo miało tyle wspólnego z piwem co wino marki WINO z winem )
      I tu miłe zaskoczenie
      Piwo o świeżym delikatnie chmielowym smaku z odrobiną wyraźnie wyczuwalnej goryczki. Szkoda że tylko piana nietrwała.
      Wziąłem małe a zostałem dłużej.
      Małe było po 1,80 a duże po 2,60
      Ciekawe czy w następnych beczkach będzie takie samo?
      "Ma jednak kraj polski napój warzony
      z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
      piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
      do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
      mieszkańców, lecz i cudzoziemców
      wybornym smakiem"
      Jan Długosz, Historie Piwne
      Moja strona www w początkowym okresie budowy

      Comment

      • dzidek1960
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.01
        • 1548

        #4
        maryhh napisał(a)
        Ja osobiście piję go tylko z kufla i muszę powiedzieć, że jest to dobre piwko, ale nie zawsze. Pozostaje tylko tęsknić, za Starym Dobrym Szwejkiem.
        Ja niestety muszę się z tobą zgodzić.
        Dziś wybrałem się do tej samej mordowni co ostatnio i to co wypiłem nie przypominało tego szwejka z przed kilku dni. Aby żałowałem że wziąłem duże.
        "Ma jednak kraj polski napój warzony
        z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
        piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
        do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
        mieszkańców, lecz i cudzoziemców
        wybornym smakiem"
        Jan Długosz, Historie Piwne
        Moja strona www w początkowym okresie budowy

        Comment

        • robox
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.11
          • 8188

          #5
          Ja także za tym nowym Szwejkiem nie będę. Piwo mi ogólnie nie smakowało i nie będę się rozwodzić dlaczego. Piwko dostępne u mnie w małym sklepiku i z tego co widzę nie mające za dużo entuzjastów

          Comment

          • And69
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.06
            • 1487

            #6
            Po prostu tragedia , piany prawie zero a to co powstaje zaraz znika , to samo z gazem . Smak wodnisty ciężki do wypicia . Napój z tych co to spróbuj , zdejmij etykiete i zapomnij .

            Comment

            • Dudlik
              Porucznik Browarny Tester
              • 2002.11
              • 269

              #7
              Mi też Szwejk nie smakował oprócz ładnego opakowania to chyba nic więcej! Poza tym o zgrozo kupiłem jakiś wybrakowany egzemplarz! W butelce 0.5 było 0.4piwa!!! Było to dość dobrze widoczne a jeszcze to sprawdziłem nalewając do szklanki z miarką. Wcześniej po postawieniu obok siebie dwóch butelek okazało się, że każda ma inną zawartość! Skandal!
              Piwo miało intensywny kolor i słodki obrzydliwy smak, piany nie było wcale! Jeśli będę chciał słodkie piwo to kupię sobie jabłonowo23 czy coś w tym rodzaju.
              Naprawdę odradzam nie warto wydawać pieniedzy a piwo to nie jest godne nosić nazwy Szwejk ani używać jego podobizny!
              Piana jak śmietana smak szesnastoletniej dziewczyny! To jest piwko!

              Comment

              • director
                Gość
                • 2002.08
                • 22

                #8
                piwo typu pils,barwa bursztynowa,wyczuwalna dość mocna goryczka chmielu,aromatczny zapach wolny od zapachu i smaku drożdży.Pianapo nalaniu obfita utrzymuje sie krótko pozostawia trwałe piękne pierścienie.Smak interesujący dobrego męskiego piwa ekstrakt napewno 12 stopni wchodzi do głowy lepiej niż niejedna 15

                Moja ocena: [4.125]

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #9
                  Pite wczoraj przy meczu. Brak piany i mdły zapach ale smak całkiem całkiem. Słodkawy (ja to lubię) posmak ale z wyczuwalną jednocześnie goryczką. Może trochę te smaki za mało ze sobą harmonizują ale smak na pewno na 4. Niestety zapach i brak piany tę ocenę obniżają.

                  Moja ocena: [3.475]
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • kloss
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 2526

                    #10
                    Beczkowe pite w Bojanowie bylo OK ale butelkowe juz nie.

                    Comment

                    • Krzyś
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2002.10
                      • 27

                      #11
                      Dziś w pobliskim sklepiku nabyłem tego pilsnerka, który o dziwo okazał się mocniejszą odmianą piwa z Bojanowa. Jedyna informacja o tym fakcie widniała na tylnej etykiecie w postaci przekreślonych mazakiem parametrów pilsnera i dostemplowanych wartości: ekstr. 15, alk. do 7 %. Takie małe zaskoczenie. Dla mnie bomba. Etykietę zachowałem dla potomności, a butelkę natychmiast napełniłem pilsnerkiem własnego chowu. Poza tym w tej wersji też zero piany i gazu. Szkoda, bo słodowy smaczek nie zgorszy.
                      Choćby piwo było z g---a, nic mu w smaku nie dorówna.
                      CBDO

                      Comment

                      • dziku
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.12
                        • 1992

                        #12
                        A ja kupiłem wczoraj wracając z pracy. Mój egzemplarz tego piwa to tragedia. Piwo mętne, pływały w nim mniejsze i większe farfocle. Zapach jakiś taki skisły, smak godny zapachu. Data ważności aktualna. Po pierwszym łyku wylałem. Zasługuje na zero (przynajmniej ta butelka). Zdziwiłem się, bo piłem już to piwo wcześniej i nie było złe. A w sklepie nie pomyślałem nawet, że trzeba butelkę (jak za dawnych lat bywało) obrócić i podejrzliwie obejrzeć pod światło. Na przyszłość będę wiedział, a i innym polecam taką wstępną kontrolę jakości "Szwejka"
                        Dziku


                        Comment

                        • Pogoniarz
                          † 1971-2015 Piwosz w Raju
                          • 2003.02
                          • 7971

                          #13
                          Piana na kilka sekund.Bąbelki pracują do samego końca.Posmak okropny.Nie smakowało mi- choć po Okuniewach dało się wypić.Przynajmniej nie było słodkie.


                          Prawie jak Piwo
                          SZCZECIN

                          Comment

                          • alph
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.03
                            • 195

                            #14
                            Kupiłem - wypiłem - żyję.
                            A poważniej. Piana i barwa jak już Koleżeństwo wspomniało, zapach - dla mnie niespecjalny, ale do przeżycia (tzn. piwa da się spróbować mimo tego). Smak - ciekawy. Za tę cenę (1,95 bez butelki) spodziewałem się wynalazku typu Wigry Północne, a tu zasadzka. Smak słodowy, póżniej zostaje miła goryczka. Może nie będę się tym piwkiem zapijał, ale generalnie nienajgorzej. Może miałem szczęście a może browar coś poprawił. Za jakiś czas spróbuję ponownie i powiem coś o powtarzalności... .
                            Któraś z wartości została rzeczywiście zamarkerowana na etykiecie, ale w tej chwili nie pamiętam która. Etykieta identyczna z tą czerwoną na obrazku, ale zielona.
                            Przepraszamy...Podpis w trakcie tworzenia...

                            Comment

                            • piwo
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.08
                              • 810

                              #15
                              Kupiłem kilka butelek i muszę stwierdzić, że trochę przyciężkie to piwo jak na lato. Smakuje jak typowy leżak czeski. Piana marna.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X