Leżajsk / Żywiec, Tatra Pils

[Twilight_Alehouse]

Etykieta wprawdzie nie odpowiad ami kolorystycznie, ale wygląda dośc klasycznie. Góral zupełnie nie razi. Do tego dopasowany kolorystycznie kapselek.
Kolor złocisty, jak to w pilsie.
Piana wysoka i nawet dość trwała. Zostaje kożuszek.
Zapach wyraźny, chmielowy.
Nasycenie ciut za słabe.
Smak wyraźnie słodowy. Szkoda że na tym się kończy, bo goryczki jak na lekarstwo... jakby było jej więcej, to ocena byłaby wyższa. Mimo to całkiem niezły produkt jak na koncerniaka.

Moja ocena: [4.125]

[zgoda]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Stanowczo za ciemne na pils. [2.5]
Piana: Opada momentalnie. [1]
Zapach: Albo mam pecha, albo taka już jego natura, że śmierdzi mokrymi myszami. [1]
Smak: Może być, ale nie zachwyca, trochę zbyt słodkawe. [3.5]
Wysycenie: Jak dla mnie trochę za mało tych bąbelków, a pod koniec w ogóle ich nie ma. [2.5]
Opakowanie: Średnia krajowa, ale przynajmniej nie ma bzdurnych hasełek na kontretykiecie. [3]
Uwagi: Zakupione w Carrefourze w Centrum Wileńska. Piwo nie zrobiło najlepszego wrażenia, chociaż nie spodziewałem się wiele za tę cenę. W ostateczności może być, ale nie stałem się jego wielbicielem.

Moja ocena: [2.25]

[Borysko]

[Zapach: Albo mam pecha, albo taka już jego natura, że śmierdzi mokrymi myszami. [1]
Moja ocena: [2.25]

Czy na prawdę wąchałeś kiedyś mokre myszy? Przeciętnemu wypijaczowi piwa takie porównanie niewiele powie. Używaj bardziej przystępnych metafor

[zgoda]

Wąchałem, mam dużo myszy na działce. To piwo naprawdę nimi śmierdzi.

[Żywiec]

Wąchałem, mam dużo myszy na działce. To piwo naprawdę nimi śmierdzi.

Chyba musisz kupić sobie kota!

[zgoda]

Chyba musisz kupić sobie kota!

To nie wpłynie na zapach Tatry.

W sobotę jadę na działkę, pogrillować i popiwkować, a że ostatnio padało mocno, to mokrych myszy będzie więcej niż suchych.

[Borysko]

Tatra z mokrą myszą, hmmm to musi być lepsze niż Martini z oliwką czy tequila z cytynką

[Markus666]

Ocena z ARTomatu

Kolor: dość ciemny jak na pilsa, ale przez to wydaje się głębszy [4]
Piana: piana na średnim poziomie [3.5]
Zapach: przyjemny chociaż nie jest zbyt intensywny...chmielowy [4]
Smak: jak dla mnie bardzo orzeźwiające piwo..lekka goryczka jednak inna niż w większości piw [4.5]
Wysycenie: jak dla mnie to całiem w porządku...może odrobine więcej by się przydało [4]
Opakowanie: żółto-złota puszka się wyróżnia, a do picia nakłania góral..ogólnie bardzo pozytywne wrażenie [4.5]
Uwagi: Jedno z lepszych o ile nie najlepsze piwo za tą cene

Moja ocena: [4.175]

[babalumek]

Nie piję tego piwa już od jakiś 3 lat. Była kiedyś potrzeba, zakupiłem kilka puszek i butelek na stacji benzynowej (było najtańsze) i nigdy więcej tego błędu nie popełniłem. Unikam tego dziadostwa, bo ten szczoch w cenie normalnego piwa (a droższe np. od wspaniałego Lwówka) to rozbój w biały dzień. Nawet Warka przy tym jakoś smakuje. Bleeeeeeeeeeeeeeeeee

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Trochę za jasny, ale nie "sikaczowaty". To jest atut tego piwa. [4]
Piana: Jaka piana? Zniknęła ledwo po przelaniu do szklanki, dosłownie w oczach. Początkowo nawet nieźle, ale to tylko chwilowe złudzenie. Znika całkowicie, nie zostawia na powierzchni najmniejszego śladu. Pół punkta za pierwsze wrażenie. [1.5]
Zapach: Mdły, ale wydaje się przyjemny. Może trochę kwaśny. Zdecydowanie zbyt słabo wyczuwalny. [3]
Smak: Rewelacja to to nie jest. Goryczka wydaje się być sztuczna i przedewszystkim zbyt intensywna. Ale to chyba dla zmylenia spożywającego, by nie szukał innego posmaku, bo i tak go nie znajdzie. Gorzka woda krótko mówiąc. [1]
Wysycenie: Zdecydowanie przesadzone, ale za to długo się utrzymuje. [3.5]
Opakowanie: Nic szczególnego. Uwagę przyciąga kojarzące się z górami logo. Ogólnie robi pozytywne wrażenie. [4]
Uwagi: Niestety, dość niska cena sprawia, że jest to jedno z ulubionych piw meneli w moich okolicach, chociaż ostatnio traci na rzecz piwnych popłuczyn z niektórych dyskontów spożywczych, które można nabyć ze trzy w cenie jednej Tatry.

Moja ocena: [2.175]

[Lacriferno]

Strzeliłem sobie dwie taterki myjąc samochód i nawet mi smakowały. Czyzby piwo się odmieniło czy tez ze mna coś niepokojącego ?

[ultra_brutal_baran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Dość ciemny, skłonny jestem nawt stwierdzić, że bardziej przypomina kolor piwa mocnego niż pełnego [4]
Piana: Zdecydowanie za szybko opada i nie zostaje po niej żaden ślad [2.5]
Zapach: Chmielowy, nawet przyjemny [4]
Smak: Bardzo przeciętny z lekką goryczką gdyby nie okropny alkoholowy posmak można by wypić [2.5]
Wysycenie: Średnie, dla mnie za małe, krótko trzyma gaz [3.5]
Opakowanie: Naprawdę ciekawa i estetyczna etykieta [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [3.25]

[Lacriferno]

Zaryzykowałem zakosztowanie Tatry Pils w butelce bezzwrotnej 0,65l. i ku memu zaskoczeniu piwo to zmieniło swe oblicze na lepsze. Czyżby to może fakt, że piwko to, jak doszły mnie słuchy, jest produkowane w Żywcu, a nie w Leżajsku wpłynął na poprawe smaku? Nie jest to może jakaś rewelacyjna poprawa, ale jednak. Piana i zapach bez zmian. Ciekawe jak potoczą się losy Warki Jasne Pełne, która to ma się pojawić w na rynku takowych butelkach w czasie najbliższym? Może też jakieś pozytywne zmiany nastąpią? W każdym bądź razie w przypadku Żywca Fula takiego eksperymentu do udanych zaliczyc nie można.

[żąleną]

Ja właśnie lubiłem Tatrę za ten leżajski posmaczek, gdy jeszcze nie uskuteczniałem całkowitego bojkotu produktów GŻ.

[Lacriferno]

...gdy jeszcze nie uskuteczniałem całkowitego bojkotu produktów GŻ.

A po cóż to być aż tak radykalnym. Niezaprzeczalne jest, że GŻ stara się zdominować piwny rynek w Polsce (kto za tym stoi też wiadomo), ale czy to jest powód by odrzucać wszystkie marki przezeń sygnowane? Leżajskiego Fula trudno by mi było sobie odmówić.