Łódzkie, Mocne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dziku
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.12
    • 1992

    #16
    Jestem raczej miłośnikiem piw lekkich, ale to jest wyjątkiem. Nie jest ulepkowato słodkie i nie śmierdzi alkoholem.
    Smak - leciutka goryczka, delikatna słodycz, jak już inni pisali "lekko wchodzi"
    Piana - średnioziarnista i dość trwała.
    Zapach - raczej delikatny, nie czuć alkoholu.
    Opakowanie - na czwórkę, szczególnie gdy spojrzeć na etykietki "Glob"...
    Dobre piwo. Polecam.

    Moja ocena: [4.25]
    Dziku


    Comment

    • prima
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2001.06
      • 148

      #17
      Czytając powyższe posty dochodzę do wniosku ,że pod nazwą Mocne Łódzkie można napić się kilu różnych piw. Zależy co się łódzkim piwowarom uwarzy. A oto moje spostrzeżenia:

      - zapach piwno-chmielowy
      - piana obfita na początku znika w ciągu pół minuty(kolor piany lekko kremowy)
      - gaz jest ok.
      - klarowność umiarkowana
      - kolor jasny jak na mocne
      - smak: początkowo mi smakowało ( lekko słodowy posmak+goryczka) jednak im dalej tym gorzej. Ledwo dopiłem do końca - było "zamulająco-lurowate"
      cena 2,25zł w sklepie firmowym w Zduńskiej Woli

      Comment

      • Piwofil
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2002.01
        • 907

        #18
        Kupione za 2,65 we Wrocławiu.
        Nienajgorsze, ale Tygrys mi jakoś bardziej smakował, to piwo zbyt smakowało alkoholem, chociaż nie miało takiej dominującej słodyczy jak w innych mocnych. Ogólnie nie najgorsze, ale są lepsze.
        Bardzo ładnie się prezentowało, piana fantastyczna, utrzymywała się do końca jako kożuszek, jak w piwach niemieckich, przyznam że nie myślałem iż w końcu zobaczę taką pianę na polskim piwie.NAsycenie odpowiednie, barwa też ładna, bursztynowa. Ogólnie piwo może być!
        www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

        Comment

        • dziku
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.12
          • 1992

          #19
          Pojawiło się w wersji z nową etykietą. Puszki na razie są takie jak dawniej (ze starym znakiem firmowym).
          Smak na szczęście się nie zmienił, bo gdyby podążył za rozwojem szaty graficznej "Browarów Łódzkich" to piwo stałoby się niewypijalne. A tak to tylko nowe logo browarów jest obrazą dla oka. Na szczęście mam kilka starych szklanek i kufli do których mogę szybko przelać piwo nie patrząc na etykietkę.
          Dziku


          Comment

          • talrasha
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.11
            • 685

            #20
            Ogólnie nie raz już wyrażałem mój pogląd, że patrząc na etykietki jakie są w Bowarach Łódzkich można dojść do wniosku, że panowie odpowiedzialni za tenże fakt raczej nie mają gustu.
            Catalunya es una nación y el Barça es un ejército

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #21
              Ladny zlocisty kolor lecz pod swiatlo widac jakies drobne archimedesy. Spora drobnoziarnista piana opada zostawiajac dywanik ktory pozostaje do konca. Gazu mogloby byc wiecej. Przyjemny chmielowo-slodowy aromat. Smak - miodzio! Znakomite zrownowazenie goryczki ze slodem i dlugi slodowy posmak, przy tym wcale nie jest slodkie. Przywiozlem sobie jedno z domu i zaluje ze nie wzialem wiecej. Ciesze sie ze piwo ktore pamietam jeszcze z poczatku studiow i ktore zawsze uwazalem za 'moje', caly czas trzyma wysoki poziom Jedyne co zeszlo na psy to szata graficzna etykietki.

              Moja ocena: [4.35]
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • perłyfan
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.02
                • 1244

                #22
                Moje kochanie wybrało się na wycieczkę do Łodzi i mam teraz małą serię z produktami tamtejszego browaru. Zaczynam od Mocnego. No, no całkiem dobre piwko. Mimo że kolor trochę za jasny jak na mocne piwo, to zapach już całkiem przyjemny, intensywny. Piana średnia, mało trwała, zostawiła trochę śladów po sobie. Gaz w porządku, bez zastrzeżeń. W smaku bardzo dobre, super goryczka, zero alkoholu. Butelka euro ( plus ) i fajna estetyczna etykieta. Ogólnie POLECAM !!!

                Moja ocena: [4.125]
                JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                Comment

                • iommi
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.07
                  • 1522

                  #23
                  Baaardzo smaczne piwo, chyba jedno z najlepszych polskich mocnych! Próbowane z butelki 0,5 l, ze standardową "łódzką" etykietą i nieco nudnawą, bo taką samą jak na Porterze kontrą.
                  Zapach - chmielowy, przyjemny, aromatyczny.
                  C02 - bez przesady, może i trochę więcej by się przydało.
                  Kolor - miodzio! Piękny ciemny bursztyn idealnie klarowny.
                  Smak - rewelacja, absolutnie żadnych nut alkoholowych. Dowód na to, że 7 procent w mocnym absolutnie wystarczy! Chmielone wyraziście, trochę bardzo przyjemnej słodyczy w tle. Każdy łyk rodzi tęsknotę do kolejnego, kubki smakowe szaleją ze szczęścia.
                  Moim zdaniem cztery z plusem dla Łódzkiego Mocnego.
                  *****************************

                  Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                  *****************************

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #24
                    Jak to już jest normą w przypadku Browarów Łódzkich, etykieta... no cóż, ładna to ona nie jest... Zasługuje też na szczególne wyróżnienie z powodu cudnego napisu "light beer", przetłumaczonego niżej jako "piwo jasne". Jako tłumacz jestem pod wrażeniem
                    Kolor ładny, złoty, ale ciut za ajsny jak na piwo mocne.
                    Zapach miły, chmielowy, ale strasznie słaby... Trzeba nos w kufel wsadzać.
                    Piana wysoka, ładnie się utrzymuje, do samego końca jest kołderka.
                    Gaz dobry, pozostaje do samego końca.
                    Smak na pierwszy rzut kubków smakowych bardzo fajny, charakterystyczny smak piw mocnych, leciutka goryczka, ale na języku zostaje neistety jakaś taka nieprzyjemna gorzkość... Gdyby ja usunać, byłoby dużo lepiej.

                    Moja ocena: [2.75]

                    Comment

                    • cielak
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.03
                      • 2890

                      #25
                      Oczywiście tylko dzięki Twilight-owi mam okazję degustować to piwko. Dzięki!
                      kolor- złoty, jasny, za jasny jak na mocne
                      piana- znikła dość szybko, ale na początku duża
                      CO2- idealne dla mnie, widać i czuć. OK.
                      zapach- jeden, wyraźny słodowo-chmielowy aromat, zero innych "przeszkadzających" zapachów. Miło wąchać! (ale lepiej pić)
                      smak- słodowy, wyraźny, bardzo długi z miłą goryczką poszczypującą język idealnie zrównoważoną. Pycha!!
                      opakowanie- etykieta jak zawsze (dla mnie) w Łódzkich bardzo komunistyczna, wykonana małym kosztem, a grafika bez zadnego wysiłku ze strony projektanta. Standard Łódzkich.

                      Ale dobre piwo. Jest to najlepsze mocne piwo jakie do tej pory piłem. Ten długo utrzymujący się słodowy posmak, ta miła, długa, przyjemna goryczka mnie oczarowała. Super!
                      P.S. Po raz kolejny przekonałem się że opakowanie, etykieta i goły kapsel nie świadczą o zawartości.

                      Moja ocena: [4.6]
                      zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #26
                        Dzięki pochwałom Dzika i lzkamila po roku wróciłem do łódzkiego Mocnego. I jestem zadowolony! Tym razem lepiej wyczuwam już zapach, smak też mi o wiele bardziej pasuje. Na stałe na pewno nie wejdzie do mojego piwospisu, ale od czasu do czasu z przyjemnością się nim uraczę. Szkoda tylko, że w testowanym własnie egzemplarzu piana utrzymała się jakieś 10 sekund...

                        Comment

                        • Twilight_Alehouse
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2004.06
                          • 6310

                          #27
                          Wczoraj udało mi się wreszcie przetestować wersję laną - w knajpce obok kolegi Dzika.
                          Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, bo piwo jest zdecydownaie lepsze od i tak już niezłego butelkowego czy puszkowego.
                          Nie ma wrażenia że pije się piwo mocne, jest za to bardzo przyjemna słodowość i nienachalna goryczka. Z przyjemnością wrócę do Mocnego.

                          Comment

                          • Falsmile
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2002.10
                            • 32

                            #28
                            Piwko zakupiłem w krakowskim Geant (czyżby siec dystrybucji uległa poprawie) w cenie bodajże 2.59/konserwa.
                            Powtórze to co pisali przedmówcy: wydaje sie jakby nie było to piwo mocne, nie ma posmaku alkoholu ani słodkości, jest za to dobrze zbalansowana goryczka.
                            Dla mnie wielkie pozytywne zaskoczenie
                            Minusy: bardzo szybko znikajaca piana (po minucie nie bylo) i ciut za male wysycenie co2.

                            Z przyjemnoscia wroce do tego piwa.Polecam!
                            Memento Mori

                            Comment

                            • rotmistrz
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2005.06
                              • 469

                              #29
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: jasnożółty, klarowne, zbyt jasny jak na piwo mocne [2.5]
                              Piana: początkowo wysoka siadła szybko pozostawiając dziurawy kożuszek, biała [3]
                              Zapach: słodowo-chmielowy, są sladowe zapachy alkoholu [3.5]
                              Smak: początkowo łagodna goryczka następnie coraz mocniejsza, smak słoadu też występuje [3.5]
                              Wysycenie: bardzo drobne bąbelki gazu odrywały się co jakiś czas od dna [3]
                              Opakowanie: informacje pełne kolorystyka puszki stonowana, [3.5]
                              Uwagi:

                              Moja ocena: [3.375]

                              Comment

                              • MuadDib
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2005.11
                                • 172

                                #30
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Jak przystało na mocne piwo ciemno żółty. Przyjemny. [5]
                                Piana: No początku jest gruba, choć niezbyt gęsta, niestety po chwili znika i zostają tylko piano podobne plamki. To zdecydowanie najsłabsza strona Łódzkiego Mocnego. [1.5]
                                Zapach: Chmielowy, niezbyt intensywny, nic specjalnego, ale też nie ma się do czego przyczepić. [3]
                                Smak: To typowe mocne piwo w starym stylu. Nie ma tych paskudnych słodkich nalotów, ani spirytusowych smaków, po których co lepsi smakosze mogą określić w którym garażu był spiryt uszlachetniany. Generalnie nie lubię mocnych piw, to jednak należy do nielicznych, po które często sięgam. [5]
                                Wysycenie: To zdecydowanie słaba strona Mocnego. Szybko gaz ulatuje i zostają po nim cieniutkie unoszące się smużki. Choć nie przepadam za piwem, którym się potem odbija przez pół nocy, ale tu gazu jest zdecydowanie za mało! [2]
                                Opakowanie: Stary typ butelki (nie pamiętam jak się nazywa) z naklejką, którą pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Zmiany jeśli są, to niewielkie. Ocena więc przynajmniej częściowo wynika z sentymentu. Kapsel golas, choć zdarzają się egzemplarze z logo browaru [4]
                                Uwagi: Nieliczne z mocnych piw, które lubię i dość często spożywam. Wszystkim, którzy są w Łodzi polecam do spróbowania (najłatwiej dostać w Społemach, choć bywają i w innych sklepach).
                                Z ciekawostek anegdotycznych:
                                Jestem Łodzianinem. Kiedyś byłem w Chełmku, zwanym Krakowem północy, szukałem miejsca w którym można by się napić jakiegoś normalnego piwa. Wszędzie były niespożywalne wynalazki typu ****** albo ******, aż w pewnym zaułku zauważyłem stary, nieco przekrzywiony, taki swojski napis BAR. Z ciekawością zajrzałem by znaleźć... Łódzkie Niestety w Łodzi nie ma knajp, a przynajmniej ja nie znam, gdzie tego dobrego piwka można by się napić

                                Moja ocena: [3.75]

                                Comment

                                Przetwarzanie...