Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemno bursztynowy wchodzący w wiśnie. Trochę za jasny jak na portera, z drugiej strony ten porter ma tylko 18% ekstraktu więc może nie jest tak źle. [3.5]
Piana: Średnio gęsta, jasno beżowa, utrzymująca się stosunkowo długo. Pozostawia piękne ślady na ściankach kufla. Jak na piwo o tej zawartości alkoholu to na prawdę bardzo dobrze się prezentuje. [4.5]
Zapach: Zapach palonego słodu z lekkimi nutkami popiołu papierosowego oraz w oddali odczuwalny karmel. [3]
Smak: Bardzo delikatne piwo, w którym na pierwszy plan wychodzi smak palonego słodu praktycznie bez żadnej goryczki. W smaku słabo czuć nuty porterowe, nie czuć również w nim żadnej wytrawności. Smakuje bardziej jak piwo ciemne, a nie jak porter. [3]
Wysycenie: Praktycznie nie wyczuwalne. Delikatne bąbelki absolutnie nic nie gryzą w język. Może piwa tego typu nie potrzebują mocnego nagazowania ale w tym przypadku wygląda to na prawdę źle. [2]
Opakowanie: Może projekt etykiety nie jest najlepszy, jednak ma swój klimat podkreślający, że jest to piwo z małego browaru. Na plus również ładna rzadko spotykana butelka (0,33l, nie bączek) oraz podana zawartość ekstraktu (choć może jak na portera nie ma sie czym chwalić). [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.15]
Kolor: Ciemno bursztynowy wchodzący w wiśnie. Trochę za jasny jak na portera, z drugiej strony ten porter ma tylko 18% ekstraktu więc może nie jest tak źle. [3.5]
Piana: Średnio gęsta, jasno beżowa, utrzymująca się stosunkowo długo. Pozostawia piękne ślady na ściankach kufla. Jak na piwo o tej zawartości alkoholu to na prawdę bardzo dobrze się prezentuje. [4.5]
Zapach: Zapach palonego słodu z lekkimi nutkami popiołu papierosowego oraz w oddali odczuwalny karmel. [3]
Smak: Bardzo delikatne piwo, w którym na pierwszy plan wychodzi smak palonego słodu praktycznie bez żadnej goryczki. W smaku słabo czuć nuty porterowe, nie czuć również w nim żadnej wytrawności. Smakuje bardziej jak piwo ciemne, a nie jak porter. [3]
Wysycenie: Praktycznie nie wyczuwalne. Delikatne bąbelki absolutnie nic nie gryzą w język. Może piwa tego typu nie potrzebują mocnego nagazowania ale w tym przypadku wygląda to na prawdę źle. [2]
Opakowanie: Może projekt etykiety nie jest najlepszy, jednak ma swój klimat podkreślający, że jest to piwo z małego browaru. Na plus również ładna rzadko spotykana butelka (0,33l, nie bączek) oraz podana zawartość ekstraktu (choć może jak na portera nie ma sie czym chwalić). [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.15]
Comment