Data: 27.06.2015
To piwo jest genialne. W tej formie to dla mnie jedno z lepszych polskich piw, które jednak nie smakuje jak porter bałtycki.
Piana bardzo drobna, piękna, zdobi szkło, ale mogłaby dłużej opadać...
W zapachu z początku nie zachwyca. Jest lekka kawa, przebijają się jakieś nuty mleczne, ale na pewno nie ma wyraźnego diacetylu. Z czasem, po ogrzaniu zapach robi się wyraźniejszy i przyjemniejszy, ale nie można powiedzieć, że bucha z pokala.
W smaku mocno palone ale też gładkie, wręcz aksamitne. Do tego bardzo przyjemna nuta mleczna, która świetnie współgra z kawą. Dodaje to całości niezwykłej pijalności. Słodyczy praktycznie nie ma (pity chwilę wcześniej przeterminowany GIP to przy nim cukrowa bomba). Można powiedzieć, że to taki Foreign Extra Stout, bardzo podobny do Lublin To Dublin, którego piłem jakiś tydzień temu. Powiedziałbym nawet, że ten porter jest lepszy.
Nie wiem czy ten porter smakuje tak zawsze. Sporo osób pisze o dużej słodyczy, natomiast tutaj jej praktycznie nie ma... To moja trzecia butelka w życiu... ostatnia pita rok temu z tej samej warki... Wtedy też mi smakowało, ale z tego co pamiętam, więcej było w nim porteru bałtyckiego niż FESa.
Butelka malowana, bardzo ładna....
To piwo jest genialne. W tej formie to dla mnie jedno z lepszych polskich piw, które jednak nie smakuje jak porter bałtycki.
Piana bardzo drobna, piękna, zdobi szkło, ale mogłaby dłużej opadać...
W zapachu z początku nie zachwyca. Jest lekka kawa, przebijają się jakieś nuty mleczne, ale na pewno nie ma wyraźnego diacetylu. Z czasem, po ogrzaniu zapach robi się wyraźniejszy i przyjemniejszy, ale nie można powiedzieć, że bucha z pokala.
W smaku mocno palone ale też gładkie, wręcz aksamitne. Do tego bardzo przyjemna nuta mleczna, która świetnie współgra z kawą. Dodaje to całości niezwykłej pijalności. Słodyczy praktycznie nie ma (pity chwilę wcześniej przeterminowany GIP to przy nim cukrowa bomba). Można powiedzieć, że to taki Foreign Extra Stout, bardzo podobny do Lublin To Dublin, którego piłem jakiś tydzień temu. Powiedziałbym nawet, że ten porter jest lepszy.
Nie wiem czy ten porter smakuje tak zawsze. Sporo osób pisze o dużej słodyczy, natomiast tutaj jej praktycznie nie ma... To moja trzecia butelka w życiu... ostatnia pita rok temu z tej samej warki... Wtedy też mi smakowało, ale z tego co pamiętam, więcej było w nim porteru bałtyckiego niż FESa.
Butelka malowana, bardzo ładna....
Comment