BOSS, Porter
Collapse
X
-
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith) -
Ocena z ARTomatu
Kolor: Pod światło ciemnorubinowy, soczysty. [4]
Piana: Była ładna: beżowa, gęsta, ale szybko opadła... [3]
Zapach: Ciężkie słodowe nuty, przez które przebijają się akcenty winne... [4]
Smak: Porterowo-winny, trochę suszonych owoców, ale dla mnie nieco za słodki. [3.5]
Wysycenie: Dla portera - OK. [3.5]
Opakowanie: Niezbyt czytelna etykieta z napisami w językach zagranicznych (z błędami...), nic specjalnego. Goły czarny kapsel... [3]
Uwagi: Czuć delikatną lajtowość tego napitku, ale sympatyczny jest...
Moja ocena: [3.625]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnorubinowy, przejrzysty pod światło - mógłby być trochę ciemniejszy [4]
Piana: wyjątkowo obfita, beżowa, z nieprzesadną tendencją do tworzenia dość dużych bąbelków, opada powoli do dywanika [4.5]
Zapach: początkowo karmelowo-słodowo-drożdżowy, bardzo intensywny, potem przebijają się i dominują zapachy palone, zagłuszając wcześniejsze [4.5]
Smak: bogaty i złożony - palony z gorzką czekoladą, wyraźnie goryczkowy, co w połączeniu z lekką kwaskowością daje posmaki ziołowe [5]
Wysycenie: w ustach słabo wyczuwalne, bąvelki ciągle trochę jednak pracują - generalnie niewielkie wysycenie dobrze współgra z charakterem stylu piwa [4.5]
Opakowanie: złoto-czarna etykieta; w wersji starszej (partia o trwałości do 9.09.2008) z łysolem dźwigającym beczkę i napisem Beer International Export, w wersji nowszej (do 15.10) - ośmioramienna gwiazda i napisy Klasische Baltikporter/Classic Baltic Porter. Są wszystkie niezbędne dane, ekstrakt wyraźnie podkreślony na głównej etykiecie (alkohol tylko na kontrze). Na kontrez info o nagrodzie Perła 2006. Kapsel czarny z logo Polskie Piwo. Butelki wreszcie nie zjechane, a i etykieta starannie przyklejona (drzewiej różnie to bywało). Na zachętę 4,5. [4.5]
Uwagi: Wg mnie smakowo najlepszy porter w Polsce (bardziej klasyczny i bogatszy niż Grand Imperial). Kupiony w sieci Intermarche za 3,99. Absolutna rewelacja, która mogłaby trafić do Sevres jako wzorzec nieprzesadnie przypakowanego portera bałtyckiego. Tylko kolorek trochę za jasny.
Moja ocena: [4.675]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemno-rubinowy, ale nie czarny, mam wrażenie, że powinien być trochę ciemniejszy [3.5]
Piana: Ciemno-biała, mocna, duża, gęsta i średniotrwała. Polecam spożywanie w szkle 0,25 l. [3.5]
Zapach: Wyrazisty, klasycznie porterowy. Czuć palony słód. [4]
Smak: Ciut łagodniejszy i mniej intensywny w smaku niż Grand Ambera lub Porter Żywca. Nie jest też tak kaloryczny i treściwy jak Grand. [4]
Wysycenie: Poprawne, dobrze wkomponowane w całość smakową trunku. [4]
Opakowanie: Prawie klasyczny bączek i błędy w niemieckich słowach: zamiast klasische Baltikporter powinno być klassischer Baltic Porter. Kapsel z napisem polskie piwo świadczy o niewielkiej kreatywności designerów browaru. [3]
Uwagi:
Moja ocena: [3.875]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, rubinowo - pożeczkowy, prawie czarny. [4]
Piana: Na początku średnia, błyskawicznie opadła do firanki. W tym stanie utrzymywała sie długo, piwo ciągle było przykryte. [4]
Zapach: Wyczułem zapachy palono - ciemnosłodowe, delikatne owoce, słaby karmel i wyraźną nutę spirytusową. [4]
Smak: Na pierwszym planie wyraźny, zbożowy aromat ciemnosłodowy, dalej nieprzesadny akcent podpalany, słąba karmelowość, delikatna rodzynkowa owocowość. A za każdym rogiem nuta alkoholowa. Nie jest za bardzo gęsty i treściwy. [5]
Wysycenie: Umiarkowane i co ważne - stabilne. Takie jak powinno być. [5]
Opakowanie: Mała butelka 0,33 jak na zdjęciu Anteksa. Podoba mi się jej kształt. Brak kontry, wsystko jest podane na etykiecie. [3.5]
Uwagi: To chyba rzeczywiście to samo piwo co Black Boss Porter. Porter z Witnicy bardzo przypadł mi do gustu
Moja ocena: [4.425]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemnorubinowy, klarowny. [4]
Piana: Gęsta, drobnopechezykowa, kremowa, pozostawia ślady na szkle. [3.5]
Zapach: Wyraźnie słodowy, palony. [3.5]
Smak: Wyraźnie palony, z gorzką czekoladą. [4]
Wysycenie: Nie za duże, utrzymuje sie na takim samym poziomie do końca konsumpcji. [3.5]
Opakowanie: Butelka 330 ml , czarny kapsel PP, niezyt rzucajaca sie w oczy etykieta,plus za podanie ekstraktu. [3.5]
Uwagi: Wahałem sie czy kupić to piwo, ostatnie moje spotkanie z Black BOSSem niezbyt dobrze pamietam, ale ciesze sie że go kupiłem, najlepszy porter jakiego piłem. Coraz bardziej podoba mi sie ten gatunek.
Moja ocena: [3.725]Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ciemny brąz, wyjątkowo przyjemny, choć Staropolski był ładniejszy. [4.5]
Piana: W miarę wysoka, utrzymuje się stosunkowo długo. Po opadnięciu tworzy ładną otoczkę. Kolor ciemnokremowy. [4.5]
Zapach: Wyraźny, palony, lekko wędzonych owoców, może trochę gorzkiej czekolady. [4.5]
Smak: Goryczka mocno wyczuwalna, brak słodkości, dużo akcentów palonych, podwędzanych, "węgielkowych". Bukiet smaków bardzo ładny. Na pewno jeden z lepszych Porterów Bałtyckich, choć od czasu pojawienia się Granda chyba jednak bardziej smakuje mi Amber. Staropolski też jest chyba ciut przyjemnejszy. [4]
Wysycenie: Bardzo odpowiednie, wprost idealne. [5]
Opakowanie: Grafika prosta, ale podano wszystkie parametry oprócz składu. [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4.325]Comment
-
Dziś miałem przyjemność skosztowania portera
z datą ważności wrzesień 2008. Muszę przyznać, iż dawno piwo
nie dostarczyło mi tyle wrażeń organoleptycznych. Brak niepożądanych
alkoholowych akcentów, a piwo wykazywało się pełnią słodowego smaku
("niebo w gębie"). Ma się wrażenie, że piwo się "dotarło". Co ciekawe
tydzień temu próbowałem portera z Witnicy przeterminowanego o ponad rok
i tamto piwo, aż tak pozytywnie mnie nie zaskoczyło (lepsze niż porter prosto
z półki sklepowej, ale do "wrześniowego" się umywa). Zastanawiam się, czy to
kwestia warki, czy jednak długość przechowywania ma wpływ na smak piwa.
Moje dotychczasowe spostrzeżenia :
a) niewątpliwie warto leżakować portery
b) mam wrażenie, że optimum smaku nabierają 3-6 miesięcy po terminieComment
-
Porter BOSS to jedno z moich ulubionych piw. Po kilkaukrotnych próbach doszedłem do wniosku, że im dłużej leżakują tym esencja smaku i zapachu jest silniejsza. Teraz strategię mam prostą, spijam te, które leżakują od kilku miesięcy, a w garażu nowe partie czekają na swoją kolej."Nie każde piwo to Żywiec "- całe szczęście.Comment
-
Czyżby browar z Witnicy poszedł w ślady Ciechana w kwestii ciekawego opakowania swojego portera? Porter Limited Edition z numerowanymi butelkami - wieżami. Odnośnik do strony browaru poniżej
Comment
-
Znaczy co? Normalny porter tylko rozlany do takich butelek? I co oznacza "uruchomimy produkcję"? Przestawimy maszynerię na rozlanie piwa do 320 niestandardowych butelek? Dziękuję, postoję.Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl
Thou shallt not spilleth thy beer!
Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.Comment
-
No ale po cóż ten dąs. Nie chcesz nie kupisz, ale trzeba przyznać, że na rynku nikt zbytnio nie oferuje takiego produktu. Cena jest co prawda słona, ale myślę, że taki produkt ma szansę sie sprzedać. Szczególnie na prezenty. Pytanie kto wypija 2L porteru na raz. No ale z drugiej strony wlali najlepsze piwo jakie mają. Ja bym się nie czepiał. IMO krok w dobrym kierunku.Comment
-
-
Comment
Comment