BOSS, Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • apaczu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2013.10
    • 168

    Data: 27.06.2015

    To piwo jest genialne. W tej formie to dla mnie jedno z lepszych polskich piw, które jednak nie smakuje jak porter bałtycki.
    Piana bardzo drobna, piękna, zdobi szkło, ale mogłaby dłużej opadać...
    W zapachu z początku nie zachwyca. Jest lekka kawa, przebijają się jakieś nuty mleczne, ale na pewno nie ma wyraźnego diacetylu. Z czasem, po ogrzaniu zapach robi się wyraźniejszy i przyjemniejszy, ale nie można powiedzieć, że bucha z pokala.
    W smaku mocno palone ale też gładkie, wręcz aksamitne. Do tego bardzo przyjemna nuta mleczna, która świetnie współgra z kawą. Dodaje to całości niezwykłej pijalności. Słodyczy praktycznie nie ma (pity chwilę wcześniej przeterminowany GIP to przy nim cukrowa bomba). Można powiedzieć, że to taki Foreign Extra Stout, bardzo podobny do Lublin To Dublin, którego piłem jakiś tydzień temu. Powiedziałbym nawet, że ten porter jest lepszy.
    Nie wiem czy ten porter smakuje tak zawsze. Sporo osób pisze o dużej słodyczy, natomiast tutaj jej praktycznie nie ma... To moja trzecia butelka w życiu... ostatnia pita rok temu z tej samej warki... Wtedy też mi smakowało, ale z tego co pamiętam, więcej było w nim porteru bałtyckiego niż FESa.

    Butelka malowana, bardzo ładna....
    Ostatnia zmiana dokonana przez apaczu; 2015-06-03, 13:52.

    Comment

    • dlugas
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.04
      • 4014

      Ponownie z racji tego, że jest duszno i ciepławo, to logicznym wyborem na wieczór jest to, że popijam porter :]

      Kolor: ciemny rubin
      Piana: średnio obfita, beżowa, drobna. Trzyma się do samego końca. Leciutko zostawia ślady na szkle
      Zapach: ciemne słody coś w stylu kwasu razowego z Van Pura. Jest i karmel, czarna kawa. Leciuteńkie masełko. Są i śliwki oraz wiśnie. Nawet bogato

      Smak: Są i owoce. Wiśnia i śliwka. Jest i kwas razowy do picia. Leciutka cola oraz czarna posłodzona kawa. nuty czekoladowe i lekka paloność. Jak na 18BLG nawet sporo się dzieje. Wydaje sięteż w miarę gęste i treściwe. GIP z Ambera wgniata swoją pełnią w glebę. Alkohol bardzo dobrze schowany

      Wysycenie: średnie, ku niskiemu. Jest ok.
      Opakowanie: Bączek 0,33l
      Metalizowana, mało czytelna. Całkowicie do zmiany

      UWAGI: Warka 25.11.2015 czyli świeżak, a zachowuje się jak by był już po terminie.
      Piwo pełne i dorównuje kroku niektórym z "ponad dwudziestkom BLG"
      Cena coś ok 3,5zł w Oszołomie (skandal, bo to był jedyny porter w moim blaszaku pod tym szyldem)

      Jak ostatnio pity Black Boss walił ogórkami kiszonymi i był ciemną wodą, tak ten porter (przeta klon) jest całkiem przyjemny i koniecznie do powtórki powiązanej z wrzuceniem do piwnicy
      Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2015-06-08, 22:01.
      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

      Comment

      • woosaa
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2005.07
        • 1557

        Wydobyłem z piwnicy przeterminowanego o 3 lata Portera(bączek).Lekko wytrawny i czekoladowo-kawowy.piana dość szybko opadła lecz zachował się cieniutki dywanik.Bardzo przyjemnie się pije.
        mb WOS

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          Podbijam stawkę - bunkrowany ponad sześć lat warka 18/09/10, butelka półlitrowa.

          Piana przyzwoita, średniowysoka, jeszcze po kilkunastu minutach pokrywa piwo potrójną mgiełką.
          Aromat czekolady, kawy inki, kwasu chlebowego, suszonych śliwek i muśnięcie rozpuszczalnika.
          W smaku karmel, już nie opieczony tost a jeszcze nie palony słód, akcent suszonych ciemnych owoców (śliwka, wiśnia) tylko jakby rozwodniony i (o dziwo) deska, wiór czy drewniana szczapa. W końcówce przyjemnie cierpkie, z delikatną goryczką.

          Brakuje pełni i ciała. Gdyby nie nieco irytująca wodnistość byłbym niemal zachwycony, oczywiście w ramach możliwości i potencjału danego piwa, z danym ekstraktem i z daną pozycją startową.
          Wypiłem ze smakiem.

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12709

            Nie wiem czy nie warto byłoby założyć nowy wątek, bo nowa nazwa:

            Witnicki Porter Lubuski

            a piwo mimo że ma nadal18,1% ekstr., to alkohol spadł na 8,5% alk.

            W sumie jednak to nie jest inne piwo. Chmiele: Lubelski, Perle, Sybilla nie będą odgrywać istotnej roli w tym piwie.

            W aromacie krótka paloność, likier kawowy, ale te nuty ustępują szybko karmelowi, piana wyższa, ale nietrwałą.
            Patrząc na piwo w lepszym świetle dostrzec można ciemnorubinowe refleksy, a pod światło jest ciemny rubin i widać, żepiwo jest prześwitujące, klarowne.
            W smaku słodki ulepek, którego trochę próbują kontrować palone i może kawowe akordy, jednak nieudanie. W tle troszkę tego kawowego słodkiego likieru,
            cały czas słodycz dominuje.
            Treściwość - ciężka

            Brakuje odpowiednich dla tego typu porterów słodów, które zastąpił karmelowy (chyba z powodów kosztów). Nawet kolor nie jest nieprzejrzyście ciemny, czy praktycznie czarny na rzecz ciemnego rubinu.
            Kilkanaście lat temu należał do czołówki moich ulubionych porterów, szkoda że nie utrzymali tego poziomu. Jest w tym piwie jakiś potencjał i mam nadzieję, że w przyszłości zawężą swoją kartę do sensownych propozycji, ale póki co to jest to słabsze piwo.

            Comment

            • HubertJ
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2007.05
              • 189

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie wiem czy nie warto byłoby założyć nowy wątek, bo nowa nazwa:

              Witnicki Porter Lubuski

              a piwo mimo że ma nadal18,1% ekstr., to alkohol spadł na 8,5% alk.
              Na rynku dostępne są oba portery. Black Boss również.

              Comment

              • SupeR_PiwosZ
                Porucznik Browarny Tester
                🥛🥛🥛
                • 2008.05
                • 374

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                Nie wiem czy nie warto byłoby założyć nowy wątek, bo nowa nazwa:

                Witnicki Porter Lubuski

                a piwo mimo że ma nadal18,1% ekstr., to alkohol spadł na 8,5% alk.

                W sumie jednak to nie jest inne piwo. Chmiele: Lubelski, Perle, Sybilla nie będą odgrywać istotnej roli w tym piwie.

                W aromacie krótka paloność, likier kawowy, ale te nuty ustępują szybko karmelowi, piana wyższa, ale nietrwałą.
                Patrząc na piwo w lepszym świetle dostrzec można ciemnorubinowe refleksy, a pod światło jest ciemny rubin i widać, żepiwo jest prześwitujące, klarowne.
                W smaku słodki ulepek, którego trochę próbują kontrować palone i może kawowe akordy, jednak nieudanie. W tle troszkę tego kawowego słodkiego likieru,
                cały czas słodycz dominuje.
                Treściwość - ciężka

                Brakuje odpowiednich dla tego typu porterów słodów, które zastąpił karmelowy (chyba z powodów kosztów). Nawet kolor nie jest nieprzejrzyście ciemny, czy praktycznie czarny na rzecz ciemnego rubinu.
                Kilkanaście lat temu należał do czołówki moich ulubionych porterów, szkoda że nie utrzymali tego poziomu. Jest w tym piwie jakiś potencjał i mam nadzieję, że w przyszłości zawężą swoją kartę do sensownych propozycji, ale póki co to jest to słabsze piwo.
                Właśnie się zastanawiałem po cholerę w składzie jest ten słód karmelowy. Dzięki darekd za jak zwykle konkretną reckę. Niestety porównując to piwo rok do roku to jest jak dla mnie nie udana warka.

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12709

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika HubertJ Wyświetlenie odpowiedzi

                  Na rynku dostępne są oba portery. Black Boss również.
                  Masz rację:



                  Tylko, że od dobrych kilku lat to są to piwa o tej samej zawartości alkoholu i śmiem twierdzić, że niczym się nie różnią.

                  Dawny Black Boss (surowa, elegancka eta z kłosami) był mocniejszy.

                  Comment

                  • SupeR_PiwosZ
                    Porucznik Browarny Tester
                    🥛🥛🥛
                    • 2008.05
                    • 374

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi

                    Masz rację:



                    Tylko, że od dobrych kilku lat to są to piwa o tej samej zawartości alkoholu i śmiem twierdzić, że niczym się nie różnią.

                    Dawny Black Boss (surowa, elegancka eta z kłosami) był mocniejszy.
                    Dokładnie. Wersja eksportowa powinna być przynajmniej teoretycznie mocniejsza. Najmocniejsza wersja tego porteru miała bodajże 9,4 alk.
                    Ostatnia zmiana dokonana przez SupeR_PiwosZ; 2025-01-05, 22:46.

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19275

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SupeR_PiwosZ Wyświetlenie odpowiedzi
                      Właśnie się zastanawiałem po cholerę w składzie jest ten słód karmelowy.
                      Bo nadaje miękkości temu piwu. Owszem można to uzyskać poprzez szlachetniejsze słody ciemne (czekoladowy, monachijski, wiedeński) z udziałem barwiącego (dla koloru), ale tnąc koszty wybiera się najprostsze składniki i efekt czasem jest słaby.

                      Comment

                      • SupeR_PiwosZ
                        Porucznik Browarny Tester
                        🥛🥛🥛
                        • 2008.05
                        • 374

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi

                        Bo nadaje miękkości temu piwu.
                        Nie odniosłem takiego wrażenia. Za to kawa i karmel grały tam pierwsze skrzypce. No ale ja to taki sensoryk za garść orzechów i czapkę śliwek raczej jestem.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X