Amber, Hanza

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
    No i stało się to, co ktoś kilka miesięcy temu napisał gdzieś. Hanza to już przeszłość
    Wygląda na to, że Amber kompletnie rezygnuje z najsłabszego procentowo produktu, bo i Berg znika (jak i cały Amber) z Netto. No chyba że to przygotowanie pod nową markę...
    No i słusznie. Widać szkoda im już mocy na piwo z segmentu economy. Jako piwosze możemy się z tego tylko cieszyć. Nawet jeśli kupowaliśmy Berga czy Hanzę.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
      Wygląda na to, że Amber kompletnie rezygnuje z najsłabszego procentowo produktu, bo i Berg znika (jak i cały Amber) z Netto.

      Jak mówił w maju ś.p. Simon to Amber rezygnuje całkowicie z tanich, słabych jakościowo piw.

      Czyli wszystko idzie zgodnie z planem.
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Pendragon
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2006.03
        • 13952

        #63
        Całkowicie? To co ma znaczyć ten wyrób piwopodobny pod nazwą Remus o smaku i zapachu potu spod pachy NRD-owskiej "sportsmenki"? Jak dla mnie to Hanza bywała lepsza i gorsza, ale i tak warto było sobie ją spożyć. Cała nadzieja, że może Classic wróci do łask - czytaj w butelki. Im mniej % tym lepiej.

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        • delvish
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.11
          • 3508

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Jako piwosze możemy się z tego tylko cieszyć. Nawet jeśli kupowaliśmy Berg czy Hanzę.
          Wręcz przeciwnie, jako piwosze możemy żałować, że zniknęło tanie, lekkie i smaczne piwo.
          Być może kopyr, ty jako handlowiec możesz się cieszyć, bo Berg/Hanza psuł ci rynek. Ja jakoś nie potrafię.
          Last edited by delvish; 2008-12-26, 22:53.
          "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
          (Frank Zappa)

          "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

          Comment

          • kopyr
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2004.06
            • 9475

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
            Wręcz przeciwnie, jako piwosze możemy żałować, że zniknęło tanie, lekkie i smaczne piwo.
            To nie znaczy, że w ofercie Ambera nie może się pojawić lekkie i smaczne piwo. Tylko, nie aż tak tanie. Ja wolę, żeby browar zarobił na tym piwie na tyle przyzwoicie, żeby mógł się rozwijać. Odejście od private label świadczy o tym, że strategi stawiania na specjalności przynosi efekty. A to może świadczyć o tym, ze pojawią się inne nowe ciekawe piwa z tego browaru. To jest IMO powód do zadowolenia.
            Co do Remusa, to sam nie wiem skąd on się urodził, bo ani wizerunkiem, ani z tego co pisze Pendragon, walorami organoleptycznymi nie mieści się on w tej strategii.

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
            Być może kopyr, ty jako handlowiec możesz się cieszyć, bo Berg/Hanza psuł ci rynek. Ja jakoś nie potrafię.
            Netto nigdy nie było i nigdy, jak sądzę, nie będzie moim konkurentem, nawet jakby je otworzyli 10m od mojego sklepu. To jest zupełnie inna filozofia handlu.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • skandal
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 1439

              #66
              Ja bym wolał pić Hanze, Hansena czy Gryfa niż Żywe po którym ostatnio ja i wszyscy znajomi który pili chorują. Szczególnie beczkowe jest zabójcze. Uwielbiałem Hanze szczególnie latem. Było tanio i lekko. Po Żywe czy Złote Lwy nie sięgam prawie wcale. Za dużo % nie mówiąc o cenie. Kiedyś Hanza latem u mnie schodziła nawet po 3 flaszki dziennie-teraz rzadko pijam Ambera.
              A co do przynoszenia efektów dzięki piwom z wyższej półki jeszcze wiosną Simon mówił że gdyby nie te tanie piwa (np. Harde) to browar by cienko piszczał na samych specjałach. Raczej wątpie żeby coś się poprawiło więc te piwa niszowe będą raczej poprawiać wizerunek browaru a nie pójdą za tym wieksze korzyści finansowe.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X