Hmmm... Szczerze mówiąc, byłem w kropce, czy zakładać nowy temat, czy kontynuować ten, bowiem mój jabłonowski Pilsener miał 12,1% ekstraktu i 6,2% ankoholu.
Jeśli dziewiątka była cienka, to nieźle... Bo dwunastka, którą pije, w smak specjalnie nie obfituje, nawet goryczka tylko gdzieś tam w tle się pałęta.
Na etykietce napisy głównie w językach obcych: original brauerei abfullung, pasteurisiert, full light, premium full light. Na kontrze między innymi to: lekkie w smaku, pełne pod wzgledem mocy. I wszystko jasne...
Jeśli dziewiątka była cienka, to nieźle... Bo dwunastka, którą pije, w smak specjalnie nie obfituje, nawet goryczka tylko gdzieś tam w tle się pałęta.
Na etykietce napisy głównie w językach obcych: original brauerei abfullung, pasteurisiert, full light, premium full light. Na kontrze między innymi to: lekkie w smaku, pełne pod wzgledem mocy. I wszystko jasne...