Gab, Super Mocne

[CarlBerg]

GAB "Super Mroczne"
Jedno z najlepszych piw kategorii "Mocne" w kraju. Spośród innych wyróżnia się solidnym smakiem i niezwykłym "kwiatowym" aromatem - wyczuwalnym również w "cieńszym" Jubilacie. Nagazowanie dobre, piwo lekko szczypie w język. Smak bogaty, alkohol mało wyczuwalny - tego poziomu oczekiwałem po spijanym po raz enty GABie. Aromat zaskakujący, bardzo złożony - niezwykle miły, z nutami kwiatowymi. Piana i kolor idealne. Buteleczka zwrotna 0,5 litra - standart.

Podsumowując - dla mnie GAB "Super Mocne" twardo zasiada w pierwszej trójce najlepszych piw w kraju - oczywiście w tej kategorii.

Moja ocena: [4.9]

[Borysko]

Te "nut kwiatowe" mogą wynikać z fakt dodawania cukru do tego piwa (sam właściciel mi powiedział). Ale przyznam, że i tak smakuje przyzwoicie. Nie jestem fanem mocnych, ale to stawiam wysoko. A dodatek cukru do MOCNYCH piw to pewnie proceder MOCNO rozpowszechniony...
Niedługo dodam ocenę piwa.

[CarlBerg]

Borysko - zastanów się, mało logiczne. Gdyby fakt dodawania cukru wywoływał te przyjemne smaki kwiatowe (a napisałeś że dodawanie jest rozpowszechnione), to można by było je odnotować w każdym piwie mocnym. Niestety tak się składa, że wyczuwam je jedynie w GABie.

I na tym zakończmy dyskusję w tym wątku - jakby co to PW.

[lzkamil]

Dostałem w prezencie od Dzika - dzięki!
Kolor (ciemno)złoty, mógłby być deczko ciemniejszy przy tym ekstrakcie (3.5)
Piana krzaczasta, grubobąbelkowa, szybko opada (2.5)
Nasycenie jeśli można użyć takiego słowa to nierównomierne - na początku leci dużo grubych bąbli ale piwo się szybko wygazowuje i nie starczy ich do końca (3.5)
Zapach dosyć intensywny, słodowy, leciutko chmielowy, na początku czułem taką trochę stęchłą nutkę ale po opadnięciu piany został już tylko przyjemny aromat słodu (3.5)
Smak na początku słodko-słodowy, pod koniec picia wyczułem równoważącą lekką goryczkę, treściwy smak porządnego mocnego piwa bez żadnych nieprzyjemnych ani alkoholowych akcentów (4)
Opakowanie - butelka 0.5 l, typowa ciemna stylistyka mocnych piw, bez szczególnych wzlotów, typowo marketingowa nazwa (3)

Moja ocena: [3.575]

[cielak]

Kolejne piwko od Mapajaka.

kolor- bursztynowy, nie klarowny(?)
piana- była obwita i pozostały tylko plamy i obrączka na ściankach
CO2- prawie idealne, ciut za słabo czuć
zapach- miłe zaskoczenie, nie czuc alkoholu, słodowy z lekką nutą kwiatowo-słodkiego, bardzo miły i ciekawy
smak- kolejne zaskoczenie. Nie czuć posmaku alkoholu, smak słodowy, słodowo-słodko-lekko goryczkowy.
opakowanie- but.euro 0,5lit., kapsel goły, etykieta tandetna, krawatka jakaś pogrzebowa w kolorystyce i wyglądzie.

Smakowało mi to piwko. Po moich doświadczeniach z piwem super mocnym nie tego się spodziewałem. Zero posmaku i zapachu alkoholu, smak bardzo przyjemny, dobry nie odrzucający. Oby więcej takich super mocnych!!

Moja ocena: [3.85]

[Wujcio_Shaggy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: ładny, ciemniejszy bursztyn, prezentuje się całkiem okazale [4.5]
Piana: dość gęsta, drobnoziarnista, opada powoli, zostawiając nawet długo cienką warstwę, no i jeszcze ślady na ściankach szkła [4]
Zapach: niezgorszy, głównie słodowy, wyczuwalny też chmiel i słabe cytrusowe akcenty [3.5]
Smak: smakuje nieźle, wyraźnie słodowe, ciut słodkawe w smaku, słaba goryczka - przydałoby się jej trochę więcej. [3.5]
Wysycenie: gaz w porządku - bąbelki średnioliczne, drobne, pracują równomiernie [4.5]
Opakowanie: Butla euro, kapsel "PP" czarny, etykieta niestety nieładna, nie podano ekstraktu [2.5]
Uwagi: Mimo trochę odstraszającej nazwy - całkiem niezłe mocne piwo, warte czegoś więcej, niż tylko spróbowania.

Podziękowania dla JAcksona.

Moja ocena: [3.6]

[Pogoniarz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Barwa ciemno-złota [4]
Piana: Zbita,długo sie utrzymuje ,bialutka jak śnieg [4.5]
Zapach: Miły jakiś chmielowo-miodowo-kwiatowy.Dla mnie idealny [5]
Smak: Łagodne,nawet bardzo łagodne,smaczek taki słodkawy,ale delikatny(troszkę podobny do Książęcego z Lwówka oczywiście ) [4.5]
Wysycenie: sąłby gaz,może temu piwu to nie przeszkadza,ale abypo kilku minutach znaleźć w szklanicy bąbelki trzeba dobrze popatrzyć [3]
Opakowanie: Tym razem butelka wygląda zdecydowanie lepiej,wszystko starannie przyklejone,etykieta dalej nie rzuca mnie na kolana. [3.5]
Uwagi: Oceniam drugi raz,tamte widać pochodziło z jakieś mniej udanej warki.Polecam

Moja ocena: [4.525]

[kloss]

Daleki jestem od zachwytów ale poprawiło się.Kiedy piłem je rok temu był to ściek a teraz nadaje się do picia chociaż nie zachwyca.Jeżeli smak będzie się poprawiał w takim tempie to za rok powinno być świetne.

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnozłoty, niczego sobie. [4]
Piana: Zbita, bielutka, utrzymuje się długo. Pozostawia po kilkumilimetrowy korzuszek i ślady na szkle. [5]
Zapach: Słodowy, chmiel praktycznie niewyczuwalny. [3.5]
Smak: Słodkie, jak to zwykle mocne piwo, jednak nie za mocno. Goryczka mogła by być intensywniejsza. Ma niewielki spirytusowy posmak. [4]
Wysycenie: Bez rewelacji. Gaz szybko ucieka, a i tak jest go niewiele. [3.5]
Opakowanie: Ma się wrażenie, ze etykieta wydrukowana jest na papierze z zeszytu w kratkę i do butelki przyklejona jest klejem biurowym. Nie ma podanej informacji o ekstrakcie, za to zawartość alkoholu uwidoczniono świetnie. [2]
Uwagi: Nazwa powala oryginalnością. Widać piwo skierowane jest do konsumentów, do których przemawiają takie argumenty. Szkoda, że tak ją schrzanili, bo piwo jest całkiem niezłe i z inteligentniejszą nazwą trafiłoby do ludzi, którzy cenią dobry trunek nie tylko ze względu na siłe powalania. A poza tym to takie super-mocne to ono nie jest, są mocniejsze.

Moja ocena: [3.8]

[Shlangbaum]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Niestety sporo za jasne. Trochę jak tanie piwa marketowe [3.5]
Piana: Stosunkowo długo utrzymuje się bielutki dywanik. Pozostawia też piana ślady na szklance. [4]
Zapach: Zapach maślany z lekkim chmielem. [3]
Smak: W smaku bardzo sympatyczne. Lekko słodkawe. Lekko goryczkowe z bardzo lekkim alkoholowym posmaczkiem. To wszystko sprawia, że piwo jest raczej delikatne w smaku - gładkie. Obniżam jednak o pół punktu za słodowy posmak (początkowo wydawał mi się owocowy) pozostający w ustach po wypiciu piwa. [3.5]
Wysycenie: Troszkę za małe. [4]
Opakowanie: Hmm...prosta, estetyczna i czytelna etykieta z podanymi wszelkimi danymi (łącznie z sugerowaną ceną ) ale: zmordowana butelka euro i kiepski papier. Kapsel PP jest czynnikiem neutralnym w ocenie [3.5]
Uwagi: Dzięki Garfunkel za to piwo

Moja ocena: [3.4]

[mihau1991]

super dobre to piwo, najlepiej smakuje schłodzone,bo ciepłe to taka woda cena 1,40zł+ kaucja ( 0,3zł) W janowie jest za 1,5zł + kaucja 50gr

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemny, bursztynowy, odpowiedni do takiego piwa. [4.5]
Piana: Dobra. Średnio duża, jednorodna, drobniutka. Całkiem trwała. Przy Mocnych pwach nie często ogląda się tak dobrą pianę. [4]
Zapach: Typowy, niczym się nie wyróżnia. Mocno słodowy z wyczuwalną mocą piwa. Lekko jakby owocowy. Mocny. [3.5]
Smak: Tak jak zapach. Smak typowy dla Mocnych piw. Słodowość dominuje, na koniec słaba goryczka, posmak słodowy. Piwo słodkawe. Alkoholu nie było czuć, no ale to piwo mimo, że nazywa się Super Mocne, raczej jest tylko Mocnym (7,8% raczej nie zasługuje na nazwę Super Mocne). [3.5]
Wysycenie: Odpowiednie do Mocnych piw. Niezbyt mocne, drobniutkie. Z czasem trochę jednak słabnie. [4]
Opakowanie: Tak faktycznie to powinno być coś koło 3. Bo grafika słaba, bo kapsel tylko czarny, bo wykonanie niezbyt staranne, bo… Ale te wady w połączeniu z bączkiem starego typu (szyjka jak w EURO) dają produkt rodem z ery Gierka! I to mi się bardzo podobało. No i ekstrakt jest podany. [5]
Uwagi: Piwo nie jest złe, ale też niczym się nie wyróżnia (poza rewelacyjnym bączkiem, niestety to jednostkowy przypadek). Należy do słodkawych Mocnych, więc nie każdemu podejdzie. Nazwa Super Mocne jest zdecydowanie nieadekwatna i przesadzona. Piwo pije się lekko i dość przyjemnie.
Dzięki delvish za piwo.

Moja ocena: [3.7]

[piowen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłoty, zbyt jasny jak na mocne piwo. [3.5]
Piana: ładnie uformowany kapelusz utrzymał się krótką chwilę, a potem pozostała tylko cieniutka mgiełka na powierzchni... [3.5]
Zapach: mało zdecydowany, ale przy dużym zaangażowaniu można wyczuć przyjemne nutki. Typowo piwny, chmielowy, jak za dawnych lat, może nawet jakiś akcent ziołowy się tam wkrada? [4]
Smak: bardziej zrównoważony, niż u młodszego brata Jubilata. Dużo więcej słodowości, która w połączeniu ze zdecydowaną i mocną goryczką tworzy pełny i treściwy smak. Żadnych posmaków alkoholowych, za to goryczka długo pozostaje na podniebieniu. Super! [4.5]
Wysycenie: w normie, mogłoby być nawet ciut większe. Mikroskopijne bąbelki zasuwają w górę do samego końca. [4]
Opakowanie: podobają mi sie te proste etykiety GAB-a, przecież to wspomnienie dawnych lat. Kolory starannie dobrane, z przyjemnością sięgam po taką butelkę. [4.5]
Uwagi: Prezent z konkursu GAB-a. Bardzo przyjemnie się go pije, z mocnych zaraz po "Żywym"...

Moja ocena: [4.15]

[adibier38]

Pelny syf!!!!!!Pewny kac.

[adibier38]

Kto to ocenia???????Polecam do testowania piwa nie..........