Lwówek Śląski, Lwóweckie Premium

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pjenknik
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.08
    • 3388

    Lwówek Śląski, Lwóweckie Premium

    Nabyte w Nysie w "Białym domku"
    Prywatny Browar Lwówek Śląski.
    alk. max. 6,2 %, ekstr. 12,5% wag.
    Butelka 0.5l
    Barwa bursztynowa, ciemna. Piana gruboziarnista, dość krótka, koloru kremowego. Dość dużo gazu.
    W smaku lekko słodkawe, czuć chmielowa goryczkę.
    Nie jest podane czy jest pasteryzowane, napisano że jest to laureat wielu prestiżowych nagród, ale po analizie etykietki dochodzę do wniosku że chodzi o browar.
    Moja ocena 4+.
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • kamyczek77
    Porucznik Browarny Tester
    • 2001.09
    • 458

    #2
    Przed chwilą spożyłam.Wrażenia pozytywne,mało piany,ale nie jest to dla mnie minus.Daję 4 z plusem.
    Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

    Comment

    • Radegast
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.02
      • 1124

      #3
      Piwa z tego browaru są bardzo dobre, a tego jeszcze nie piłem, trzeba będzie nadrobić

      Tak na marginesie to na piwach z "Białego domku" się wychowałem-mieści się na moim osiedlu. Browarka sobie już w podstawówce tam kupowałem
      Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

      Comment

      • Misiekk
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.05
        • 913

        #4
        (hahaha ale brama - jaki wstyd) Piwka tego używam zamiennie gdy akurat nie jest dostępne Książęce. Parametry techniczne ma takie same, ale kolor czy smak jest juz inny. Powiem tak, gdy próbowałem po raz pierwszy to niezbyt mi posmakowało ale teraz po kilku spotkaniach z nim mogę stwierdzić że jest porównywalnie dobre jak Książęce. Ma wyraźniejszy smak. Co do piany to u mnie była gesta i drobnoziarnista także w kolorze kremowym. Polecam. (1:1 hahaha)
        Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #5
          Originally posted by Misiekk
          (hahaha ale brama - jaki wstyd) Piwka tego używam zamiennie gdy akurat nie jest dostępne Książęce. Parametry techniczne ma takie same, ale kolor czy smak jest juz inny. Powiem tak, gdy próbowałem po raz pierwszy to niezbyt mi posmakowało ale teraz po kilku spotkaniach z nim mogę stwierdzić że jest porównywalnie dobre jak Książęce. Ma wyraźniejszy smak. Co do piany to u mnie była gesta i drobnoziarnista także w kolorze kremowym. Polecam. (1:1 hahaha)
          Parametry techniczne ma jednak inne (Książęce ma 6,8 alkoholu gdy Lwóweckie 6,2)
          Piana ładna ale niestety szybko opadła. Barwa bursztynowa. Zapach owocowy (na początku ostry, drażniący).Smak owocowy (trochę zalatuje acetylem) -owoce leśne. Na początku nieprzyjemny ale po kilku łykach i przyzwyczajeniu komórek smakowych pyszne. Ogólnie piwo ciekawsze w smaku niż Książęce ale jednak bardziej ostre, charakterystyczne, trochę czasu potrzeba aby się przyzwyczaić. Mam miesznae uczucia które lepsze Książęce czy Lwóweckie. Chyba zależy od pory roku. Aha wbrew temu, że ma mniej alkoholu to Lwóweckie w smaku idzie w kierunku belgijskich piw mocnych.

          Etykieta bardzo ładna, kapsel bez nadruku. Ogólnie 4,4+ w skali (1-6)
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • slavoy
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛
            • 2001.10
            • 5055

            #6
            Za mało gazu! Te bąbelki jakieś takie niesmiałe - jakaś drobizna ledwo co do góry leci Sprawia to że smak, który w innych okolicznościach dwutlenkowęglowych byłby primo, wydaje się być "płaski", bez podkreślenia.
            Bazdzo ładna barwa - żółta wpadająca w czerwień.
            Piany praktycznie brak.
            Ocena 3
            Attached Files
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • Cezar
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.05
              • 1349

              #7
              Czy Lwówek dorobił się już jakiś sensownych kapsli?

              Comment

              • yendras
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.12
                • 2052

                #8
                Originally posted by zythum


                Etykieta bardzo ładna
                Dla mnie etykiety z Lwówka wyglądają jakby jakiś domorosły grafik uczył się corela i chciał wykorzystać od razu wszystkie opanowane funkcje i przynajmniej 50% dostępnych czcionek.
                Za to podobały mi się etykiety Lwówka jakieś 10 lat temu, zresztą mam wrażenie że ta sama ręka pracowała wtedy dla Chojnowa (piwo Zamkowe, jeśli dobrze pamiętam).
                Last edited by yendras; 2002-03-22, 12:14.

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #9
                  Dla mnie te etykiety(szczególnie Książęce) są bardzo piwne, kojarzą mi się z piwem i pasują chcrakterem do tych piw. Natomiast zgadzam się, że kiedyś szczególnie lata 88 - 93 etykiety były ogólnie zdecydowanie lepsze w większości piw.
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • yendras
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.12
                    • 2052

                    #10
                    Mam na to swoją teorię: później upowszechniły się pecety i kolesie, którzy szybko opanowali Chorela itp programy, nie mieli innego pomysłu na życie, a mieli jeszcze do tego jakieś dojścia do zleceń, zaczęli parać się tzw. grafiką. Wcześniej robili to ludzie mniej kub bardziej, ale jednak wyedukowani plastycznie.
                    Odnosi się to nie tylko do piwa, popatrzcie na większość szyldów w swoich miastach albo przy drogach - dramat. Pękają oczy.

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #11
                      tylko raz nie na temat. Mnie załamują dzisiejsze plakaty kinowe (kiedyś sztuka dziś zwykłe zdjęcia twarzy "gwiazdy")
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • slavoy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛
                        • 2001.10
                        • 5055

                        #12
                        Cezar napisal/a
                        Czy Lwówek dorobił się już jakiś sensownych kapsli?
                        Niestety - czerwony łysy. Książęce i mocne z cyferkami, jak były
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        • yendras
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.12
                          • 2052

                          #13
                          Originally posted by zythum
                          tylko raz nie na temat. Mnie załamują dzisiejsze plakaty kinowe (kiedyś sztuka dziś zwykłe zdjęcia twarzy "gwiazdy")
                          Oj tak, w czasie jednej z praktyk na studiach przerzuciłem chyba tonę polskich plakatów filmowych, perełka goniła perełkę.

                          Comment

                          • robac
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.03
                            • 4

                            #14
                            plakaty plakatami, a książęce i tak moim zdaniem z lwóweckim zdecydowani pod względem smaku wygrywa.

                            Comment

                            • Czes
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.06
                              • 752

                              #15
                              zythum napisal/a
                              Dla mnie te etykiety(szczególnie Książęce) są bardzo piwne, kojarzą mi się z piwem i pasują chcrakterem do tych piw.
                              Nic dziwnego, że się podoba - jest wzorowana na etykietach legendarnych niemieckich piw.
                              Porównaj z wizerunkami etykiet w tematach:
                              Na stole: Paulaner Salvator i
                              Na stole: Bambergs Spezialitat
                              O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X